06-29-2011, 11:41 AM
Co do brzydoty Yamahy. Kupowałem moją "wysyłkowo", bez obejrzenia jej osobiście. Też wydawała mi się brzydka, ale wziąłem ją bo miała wszystko czego potrzebowałem. I ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że to na prawdę piękny instrument, który strasznie traci walory jak się go źle sfotografuje.
Co by nie pozostać gołosłownym:
W doświadczonych rękach też się dobrze prezentuje:
A na tym zdjęciu mamy brzydala.
Co do technikaliów to są to gitary podobnej klasy, przy czym Yamahy są generalnie "równiejsze" jeśli chodzi o wykonanie no i konfigurcja P+J da ci większą wszechstronność brzmieniową.
No ale trzeba wziąć pod uwagę, że mówił to zatwardziały Yamahofil (chociaż nie stałem się nim bez przyczyny )
Co by nie pozostać gołosłownym:
W doświadczonych rękach też się dobrze prezentuje:
A na tym zdjęciu mamy brzydala.
Co do technikaliów to są to gitary podobnej klasy, przy czym Yamahy są generalnie "równiejsze" jeśli chodzi o wykonanie no i konfigurcja P+J da ci większą wszechstronność brzmieniową.
No ale trzeba wziąć pod uwagę, że mówił to zatwardziały Yamahofil (chociaż nie stałem się nim bez przyczyny )
Fender JB MIJ '92 -> BOSS ME50B/BOSS ODB-3 -> Digitech Jamman -> Markbass LittleMark 250 -> Hartke 410TP / David Eden RB1 (AMD Athlon)