09-01-2011, 08:35 AM
A Selmer ma w pień wyciętą górę, stąd nie ma siary i zgrzytania, i o szczyptę podbity dół - robi się tłusto. A to i tak nagrane przez mp3 
Jeszcze dla ciekawostki pokażę coś takiego:
http://soundcloud.com/sledziowy/selmer-power
Tak gra Selmer po włączeniu "power", ale przed włączeniem "stand by" - wtedy powinna być absolutna cisza, a dzieją się takie kosmiczne anomalie harmoniczne. Gra bardzo cichutko i nie ma dołu, ale robi się niezły fuzz - podobny jest jak się rozkręci piec do granicy ekstremum decybelowego

Jeszcze dla ciekawostki pokażę coś takiego:
http://soundcloud.com/sledziowy/selmer-power
Tak gra Selmer po włączeniu "power", ale przed włączeniem "stand by" - wtedy powinna być absolutna cisza, a dzieją się takie kosmiczne anomalie harmoniczne. Gra bardzo cichutko i nie ma dołu, ale robi się niezły fuzz - podobny jest jak się rozkręci piec do granicy ekstremum decybelowego
