09-14-2011, 08:20 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-14-2011, 08:20 PM przez bunialski.)
Miałem Marshalla VBC412 napędzaną potworem VBA400. Wcześniej miałem również 4x12 na kolumnach Beyma. Szczerze mówiąc wole taką konfigurację niż 4x10 jakich używałem nie raz na koncertach. Marshallowska packa była sealed ( bez otworów) przez co była jakby lekko stłumiona w porównaniu do ported ( tych z otworami) ale nadal była to bardzo dobra paka wykazująca się dużą selekcją. Teraz łoję na starych dwóch 15" Mesy Road Ready i ta konfiguracja przemawia do mnie najbardziej.