(09-30-2011, 03:03 PM)Alfik napisał(a): 1. reagują zupełnie inaczej na atak... Granie tzw finger funku w którym to wykorzystujemy fakt, iż na przyzwoitym stopniu wejściowym pickup pasywny gra ciemniej matowiej przy odpowiednim ataku i jaśniej agresywniej przy innym na pickupach aktywnych mija się z celem. Reagują jak klawisz w casio jest tylko-głośniej ciszej a barwa się nie zmienia.
<...>
3. pomimo uwielbienia przez basistów metalowych dla których poziom wyjściowy sygnału jest ważniejszy niż jego jakość sonorystyczna będę twierdził, że EMG kompletnie nie nadają się do grania na przesterze ponieważ wzmacniacz lampowy albo solidny przester wraz z nimi nie jest czuły na artykulacje grającego co wielokrotnie demonstrowałem np na bassturbacjach. Z resztą w nagraniach metalowych słychać często ową bulę i brak selektywności w dole oraz brak środka które zapewniają EMG.
Z autopsji śmiem się nie zgodzić z Twoim zdaniem. Może te kwestia mojej basówki (bo na pewno nie umiejętności), ale niuanse artykulacyjne wychodzą bez kłopotów. Zarówno głośność (co oczywiste) jak i barwa.
Zarówno na czystym (nawet na Hartke b20), jak i na przesterze (PSA, preamp taurusa).
Ponadto tych niuansów jest więcej obecnie na zestawie EMG DC i EMG BQC, niż na moim poprzednim basie na pasywnych Bartolini z preampem Bartolini.
pozdrawiam