(09-30-2011, 03:21 PM)benkai napisał(a):(09-30-2011, 03:03 PM)Alfik napisał(a): 1. reagują zupełnie inaczej na atak... Granie tzw finger funku w którym to wykorzystujemy fakt, iż na przyzwoitym stopniu wejściowym pickup pasywny gra ciemniej matowiej przy odpowiednim ataku i jaśniej agresywniej przy innym na pickupach aktywnych mija się z celem. Reagują jak klawisz w casio jest tylko-głośniej ciszej a barwa się nie zmienia.
<...>
3. pomimo uwielbienia przez basistów metalowych dla których poziom wyjściowy sygnału jest ważniejszy niż jego jakość sonorystyczna będę twierdził, że EMG kompletnie nie nadają się do grania na przesterze ponieważ wzmacniacz lampowy albo solidny przester wraz z nimi nie jest czuły na artykulacje grającego co wielokrotnie demonstrowałem np na bassturbacjach. Z resztą w nagraniach metalowych słychać często ową bulę i brak selektywności w dole oraz brak środka które zapewniają EMG.
Z autopsji śmiem się nie zgodzić z Twoim zdaniem. Może te kwestia mojej basówki (bo na pewno nie umiejętności), ale niuanse artykulacyjne wychodzą bez kłopotów. Zarówno głośność (co oczywiste) jak i barwa.
Zarówno na czystym (nawet na Hartke b20), jak i na przesterze (PSA, preamp taurusa).
Ponadto tych niuansów jest więcej obecnie na zestawie EMG DC i EMG BQC, niż na moim poprzednim basie na pasywnych Bartolini z preampem Bartolini.
pozdrawiam
Jeśli porównujesz je do misiowatego Bartolini to oczywiście się zgodzę... ale Bartolini nie są pickupami do grania na przesterze... mają wycofany wysoki środek i mięcho w niskim środku i dole. Doskonale miksują się w popie przebijają owym niskim środkiem przez gęste miksy pozostając nieagresywne i miękkie w górze z naturalną kompresją... świetne pickupy o ile wiemy jak je stosować
Ja porównuje EMG w kontekście starych Fenderów Jazzów i fenderowskich single coil - układu potwornie czułego nawet na zmianę za przeproszeniem wilgotności palców... to zupełnie inna bajka i tutaj niestety jest przepaść. Porównaj sobie np próbki Omsona i Mroka z bazy brzmień... oczywiście inny człowiek grał na innym basie ale charakter pickupów i różnica w czytelności niuansów i wyrazistości ataku jest widoczna i miażdząca
pozdrawiam
(09-30-2011, 03:21 PM)benkai napisał(a):(09-30-2011, 03:03 PM)Alfik napisał(a): 1. reagują zupełnie inaczej na atak... Granie tzw finger funku w którym to wykorzystujemy fakt, iż na przyzwoitym stopniu wejściowym pickup pasywny gra ciemniej matowiej przy odpowiednim ataku i jaśniej agresywniej przy innym na pickupach aktywnych mija się z celem. Reagują jak klawisz w casio jest tylko-głośniej ciszej a barwa się nie zmienia.
<...>
3. pomimo uwielbienia przez basistów metalowych dla których poziom wyjściowy sygnału jest ważniejszy niż jego jakość sonorystyczna będę twierdził, że EMG kompletnie nie nadają się do grania na przesterze ponieważ wzmacniacz lampowy albo solidny przester wraz z nimi nie jest czuły na artykulacje grającego co wielokrotnie demonstrowałem np na bassturbacjach. Z resztą w nagraniach metalowych słychać często ową bulę i brak selektywności w dole oraz brak środka które zapewniają EMG.
Z autopsji śmiem się nie zgodzić z Twoim zdaniem. Może te kwestia mojej basówki (bo na pewno nie umiejętności), ale niuanse artykulacyjne wychodzą bez kłopotów. Zarówno głośność (co oczywiste) jak i barwa.
Zarówno na czystym (nawet na Hartke b20), jak i na przesterze (PSA, preamp taurusa).
Ponadto tych niuansów jest więcej obecnie na zestawie EMG DC i EMG BQC, niż na moim poprzednim basie na pasywnych Bartolini z preampem Bartolini.
pozdrawiam
Jeśli porównujesz je do misiowatego Bartolini to oczywiście się zgodzę... ale Bartolini nie są pickupami do grania na przesterze... mają wycofany wysoki środek i mięcho w niskim środku i dole. Doskonale miksują się w popie przebijają owym niskim środkiem przez gęste miksy pozostając nieagresywne i miękkie w górze... świetne pickupy o ile wiemy jak je stosować
Ja porównuje EMG w kontekście starych Fenderów Jazzów i fenderowskich single coil układu potwornie czułego nawet na zmianę za przeproszeniem wilgotności palców... to zupełnie inna bajka i tutaj niestety jest przepaść porównaj sobie np próbki Omsona i Mroka z bazy brzmień... oczywiście inny człowiek grał na innym basie ale charakter pickupów i różnica w czytelności niuansów i wyrazistości ataku jest widoczna i miażdząca
pozdrawiam
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
![[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]](http://i338.photobucket.com/albums/n414/bassalf/1218859243852_f.jpg)