No, to już wiem, o co będę Piniowi truł, jak będę kasę miał na efekty.
Brzmienie naprawdę podobne, choć Piniowy troszkę "suchszy" mi się wydawał - ale to nawet dobrze, poza tym chyba kwestia pokręcenia gałami. BTW, dałoby się dorobić jakiś blend czystego?
Brzmienie naprawdę podobne, choć Piniowy troszkę "suchszy" mi się wydawał - ale to nawet dobrze, poza tym chyba kwestia pokręcenia gałami. BTW, dałoby się dorobić jakiś blend czystego?