12-01-2011, 01:59 PM
Mojego G&La nagrała kiedyś córka telefonem (Nokia E71 chyba). Na początku nie pamiętałem, że mam zakręcone tone, więc muli Bassreflex mam z tyłu, a wzmak przy ściane zastawiony wyrkiem. Struny półroczne EB 45-100 nikle. Do tego krzyczące i biegające dzieci. Może być jako zła jakość nagrania, czy mam dorzucić jeszcze królika zżerającego kabel w trakcie tego krótkiego soundchecku?
Gram na nerwach.