12-06-2011, 12:48 AM
A kto powiedział, że wycinamy...? 
Nie trzeba się starać wyciąć stopy z overhead'ów, tylko zbudować zbalansowane i dobrze się klejące z pozostałymi instrumentami brzmienie. Stopa w overheadach zawsze będzie, i bardzo dobrze, bo zadaniem overheadów jest zebranie całej perkusji, a nie tylko blaszek.
Jak uczy wielu realizatorów, najpierw trzeba tak długo kombinować z ustawieniem perkusji, jej strojeniem oraz umieszczeniem overhead'ów, żeby otrzymać na dzień dobry ładne, zbalansowane brzmienie w SAMYCH overheadach. A dopiero potem delikatnie domieszać z pozostałych mikrofonów (stopa, tomy, itd.) odrobinę tego dołu i mięcha, których overheady nie chwytają ze względu na swoją odległość.
Czyli dla klarowności to raczej ze stopy możesz powycinać (equalizerem) to, co słyszą dobrze overhead'y (talerze, itd), niż z overhead'ów stopę.
Mam nadzieję, że ta porada pomoże.
Marcin Bruczkowski
www.marcin.bruczkowski.com

Nie trzeba się starać wyciąć stopy z overhead'ów, tylko zbudować zbalansowane i dobrze się klejące z pozostałymi instrumentami brzmienie. Stopa w overheadach zawsze będzie, i bardzo dobrze, bo zadaniem overheadów jest zebranie całej perkusji, a nie tylko blaszek.
Jak uczy wielu realizatorów, najpierw trzeba tak długo kombinować z ustawieniem perkusji, jej strojeniem oraz umieszczeniem overhead'ów, żeby otrzymać na dzień dobry ładne, zbalansowane brzmienie w SAMYCH overheadach. A dopiero potem delikatnie domieszać z pozostałych mikrofonów (stopa, tomy, itd.) odrobinę tego dołu i mięcha, których overheady nie chwytają ze względu na swoją odległość.
Czyli dla klarowności to raczej ze stopy możesz powycinać (equalizerem) to, co słyszą dobrze overhead'y (talerze, itd), niż z overhead'ów stopę.
Mam nadzieję, że ta porada pomoże.
Marcin Bruczkowski
www.marcin.bruczkowski.com