B-hood of Noisy Box

[Bigos]

...Bigos jak ta sica ci gra?

Jak pisałem-jestem zadowolony.
Nie używam tej paki nigdy w samotności, zawsze z combo.
Po podłączeniu tylko tej paki w porównaniu z głośnikami w combo (2x10"+ horn) jest węższe pasmo i mniejszy kop, ale to jest porównanie z combo o totalnie wyjebanej jakości brzmienia (transparentne), dynamice i głośności. Nie znalazłem godnego konkurenta takiej konstrukcji dla combo Fendera.
Jak wyciągnę wszystkie bebechy z combo (głośniki i wzmacniacz) to sama obudowa chyba jest dalej cięższa od NB z głośnikiem. Strasznie pancerne combo.

Paczka NB ma więcej środka (niż głośniki z combo). Dokładnie takiego uzupełnienia pasma potrzebowałem gdy stoję na dużej scenie dobrych parę metrów od zestawu i gdzie dawniej (gdy stawiałem combo wysoko na kejsach) w takiej odległości brakowało mi już dołu i głośności.
Specjalnie nie życzyłem sobie zamontowania gwizdka w w NB, bo ten w combo jest tak głośny że muszę go ściszać do poziomu 1/4 albo i mniej.

Co by nie pisać paczka spełnia swoje zadanie, ale chyba choćby z racji braku gwizdka nie nadawała by się do używania jako samodzielnego nagłośnienia.

Kwota jaką zapłaciłem w pełni mnie satysfakcjonuje, a nie lubię przepłacać.

Jeszcze jedna fota:





Wizualnie i wymiarowo było dążenie do oryginału - 115 PRO EXT: