05-21-2012, 07:26 AM
Byłem! Pecu i Goły też! I jakichś dwóch niezidentyfikowanych forumisiów też! 
Ale wyszliśmy (ja z Pecem) w połowie, bo nie dało się tego słuchać! Werbel jakiś źle nagłośniony, w ogóle krzywo jakoś, no i jazzem strasznie zalatywało, a ja myślałem, że to dyskoteka będzie, jakiś popik, czy coś. Poza tym chłopaki byli brudni i zmęczeni, w końcu dzień wcześniej spali na podłodze w jakimś klubie w Rzeszowie, nie wiedzieć czemu. No, ale muzycy, jazzmani, na hotele ich nie stać.
A tak na poważnie, to Wszołek jest jakimś nadludziem! Jak w jego wieku można tak grać? Postanowiłem sprzedać graty i zająć się szydełkowaniem...
Rewelacja!
Ale wyszliśmy (ja z Pecem) w połowie, bo nie dało się tego słuchać! Werbel jakiś źle nagłośniony, w ogóle krzywo jakoś, no i jazzem strasznie zalatywało, a ja myślałem, że to dyskoteka będzie, jakiś popik, czy coś. Poza tym chłopaki byli brudni i zmęczeni, w końcu dzień wcześniej spali na podłodze w jakimś klubie w Rzeszowie, nie wiedzieć czemu. No, ale muzycy, jazzmani, na hotele ich nie stać.
A tak na poważnie, to Wszołek jest jakimś nadludziem! Jak w jego wieku można tak grać? Postanowiłem sprzedać graty i zająć się szydełkowaniem...
Rewelacja!

