08-28-2012, 08:37 PM
Po cholerę to wiercenie i szukanie celu.
Trafna nazwa, bo każdy wie z jaką materią się mierzymy . Oczywiście te doświadczenia i wiedza jak można polepszyć brzmienie instrumentu są bezcenne...
...ale jak ktoś ma świadomość brzmienia i współbrzmienia z innymi i więcej gra z innymi muzykami ? Nie zawsze lepsze brzmienie pojedynczego instrumentu, jak najlepsze z badassem i płytką teflonową będzie lepsze od starego rozegranego Jazz Bassa który osadza się w mixie i skleja wszystkie bębny, talerze z ścianą gitar czy hammondów
Trafna nazwa, bo każdy wie z jaką materią się mierzymy . Oczywiście te doświadczenia i wiedza jak można polepszyć brzmienie instrumentu są bezcenne...
...ale jak ktoś ma świadomość brzmienia i współbrzmienia z innymi i więcej gra z innymi muzykami ? Nie zawsze lepsze brzmienie pojedynczego instrumentu, jak najlepsze z badassem i płytką teflonową będzie lepsze od starego rozegranego Jazz Bassa który osadza się w mixie i skleja wszystkie bębny, talerze z ścianą gitar czy hammondów