09-06-2012, 03:26 PM
Tym niemniej do poziomu amator+ można spoko dojść po prostu pracą. Przypadek zupełnie z boku, ale...
"geniuszy się tworzy, nie rodzi" - czyli praca, praca, praca i efekty będą. Jednemu przyjdzie łatwiej, innemu trudniej, ale jakiś poziom da się wypracować. Nie każdy zostanie Dębskim, czy Seifertem, ale przykozaczyć nawet w niezłym gronie może każdy po odpowiednim treningu ;) I tego się trzymajmy! ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/László_Polgár
http://www.pinezka.pl/content/view/93/307
"geniuszy się tworzy, nie rodzi" - czyli praca, praca, praca i efekty będą. Jednemu przyjdzie łatwiej, innemu trudniej, ale jakiś poziom da się wypracować. Nie każdy zostanie Dębskim, czy Seifertem, ale przykozaczyć nawet w niezłym gronie może każdy po odpowiednim treningu ;) I tego się trzymajmy! ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/László_Polgár
http://www.pinezka.pl/content/view/93/307
Gram na nerwach.