Bas w Death Metalu

[Gorphal]

Chłopaki - nie urabiajcie filozofii gdzie jej nie ma plzzz Każdy z basistów, którym kiedykolwiek się podniecaliście, był charakterystyczny nie dlatego, że ładnie się wtapiał i nie było go słychać... Bas musi kleić kapele - a i owszem - ale to, że się nie przebija to zwyczajnie Wasze przyzwolenie, tudzież brak pomysłu lub środków na zmianę tego faktu. Taka jest prawda

Ja też nie mam problemów z przebijaniem (pomijam brzmienie jakie wyszło na płycie, bo to trochę inna historia jest).
Ja tam się słyszę dobrze na próbach, czy koncertach, przebijam się tam gdzie musze się przebijać, ale kurwa przebijam, a nie zagłuszam wszystkich na około . A mówiąc szczerze wolę, żeby ktoś się podniecał muzyką którą gramy, a nie tylko i wyłącznie moim brzmieniem