01-24-2013, 12:16 AM
"zwykła" BB415 - tylko w nietypowym kolorze Raspberry Red, nigdzie na stronie producenta ani dealerów nie mówili że taki jest. Kupiłem za jakieś śmieszne grosze od gościa który później okazał się być Tonym Williamsem, byłym basistą Jethro Tull. Jestem z niej bardzo zadowolony, zwłaszcza brzmieniowo. Ma minusy - mogłaby być lżejsza, i mógłby singiel przy moście nie brumieć...
W graniu Paula Turnera lubię właśnie to, co sprawia że linie przez niego zagrane są tak inne niż w płytowych, nagranych przez innych basistów, wersjach. Gość wstawia inne ozdobniki niż większość basistów do wynajęcia, wybiera mniej oczywiste dźwięki, robi to w innych momentach - np nie na koniec czterotaktowej frazy jak zrobiłby każdy, tylko gdzieś powiedzmy na początku drugiego taktu tejże. Te jego "kwiatki" są czasem jakby niedopowiedziane, czy nawet nieco wyrwane z kontekstu - a jednak doskonale akcentują groove i coś podkreślają w harmonii utworu. Może to dużo powiedziane, ale ja widzę w tym coś wspólnego z Jaco czy saksofonistami bebopowymi.
W graniu Paula Turnera lubię właśnie to, co sprawia że linie przez niego zagrane są tak inne niż w płytowych, nagranych przez innych basistów, wersjach. Gość wstawia inne ozdobniki niż większość basistów do wynajęcia, wybiera mniej oczywiste dźwięki, robi to w innych momentach - np nie na koniec czterotaktowej frazy jak zrobiłby każdy, tylko gdzieś powiedzmy na początku drugiego taktu tejże. Te jego "kwiatki" są czasem jakby niedopowiedziane, czy nawet nieco wyrwane z kontekstu - a jednak doskonale akcentują groove i coś podkreślają w harmonii utworu. Może to dużo powiedziane, ale ja widzę w tym coś wspólnego z Jaco czy saksofonistami bebopowymi.
![[Obrazek: 17m.gif]](http://i195.photobucket.com/albums/z116/suchapicture/17m.gif)