01-31-2013, 12:11 PM
Ej chcecie potem wpaść do niedalekiej knajpy pojammować? Kiedy już ogramy wszystko co sie da, zjemy pizze a podłączanie basów pod wzmacniacze gitarowe nam sie znudzi może skoczymy wspólnie do knajpki znajomego, pojammujemy i wypijemy whisky z whisky i piwem i whisky, hę? Moge zorganizowac bębniarza a może nawet jakiś sześciostrunowiec sie znajdzie
No i oczywiście potestujemy sprzęt w warunkach bojowych jak ktoś bedzie chciał

