02-11-2013, 11:58 AM
No ja mam podobne podejście. Gram bo to jest najfajniejsza rzecz jaką można robić. Gram już kupę lat, większych ogólnie pojmowanych sukcesów nie odnotowuję. Największym sukcesem jest radość z gry, spotykania się z członkami zespołu i tworzeniu w fajnej salce na fajnym sprzęcie. Uwielbiam grać, nawet jak nikt nie będzie mnie słuchał i tak będę grał

Mesa Boogie D-180 --> 2x Mesa Boogie 1x15 RR--> G&L L2000 1981'--> kable Mogami --> MXR M-80 --> Darkglass B3K --> TC Electronic Corona Chorus --> Rotosound Swing 66
http://www.inkwizycja.pl/
https://www.facebook.com/InkwizycjaZespol/info
http://www.sertyzur.bandcamp.com
http://www.facebook.com/sertyzur
![[Obrazek: punk3.png]](http://img822.imageshack.us/img822/8774/punk3.png)
http://www.inkwizycja.pl/
https://www.facebook.com/InkwizycjaZespol/info
http://www.sertyzur.bandcamp.com
http://www.facebook.com/sertyzur
![[Obrazek: punk3.png]](http://img822.imageshack.us/img822/8774/punk3.png)