Lidyjskie napisałem ot tak :P. Jak to pisało w którymś podręczniku Berklee, dalsze rozwinięcia na tym akordzie (zwane tensions, powyżej septymy) są tworzone wedle zasady nona wielka od dźwięku podstawowego (czyli w przypadku C - D od C, F# od E, A od G, itd.). IMO zamiast skali w tym wypadku bardziej przydatna jest pojęcie, w którym miejscu w diatonice jest dany akord (np. II-V-I) i czy w ogóle jest diatoniczny do klucza, bo to pozwala określić, jakie rozwinięcia można stosować i kiedy (wspomniane F# wedle teorii jedynie wtedy, gdy jest się na IV). Dlatego nadal skale wydają mi się jedynie fajnym ćwiczeniem na palce.
(Bogu dzięki, że większość tych rzeczy, o których mądre głowy piszą w podręcznikach, można wychwycić na słuch - ale wiedzieć nigdy nie zaszkodzi.)
(Bogu dzięki, że większość tych rzeczy, o których mądre głowy piszą w podręcznikach, można wychwycić na słuch - ale wiedzieć nigdy nie zaszkodzi.)