03-27-2013, 12:19 PM
Ja z całkiem innych powodów uważam, że sprzęt (być może zepsuty - a wszystko na to wskazuje) należy najpierw naprawić i dopiero kombinować co dalej. Spotkałem wielu gości, którzy mając zepsuty wzmacniacz zaczynali nie od naprawy tylko od zalecanych w sieci modyfikacji. Efekt był taki, że te wzmacniacze nigdy nie zaczęły działać (pozostały na zawsze w stanie permanentnej modyfikacji). Tu jest dokładnie to samo; regulacja wzmacnienia i basy działające jako głośność to jest ewidentna usterka, szumy lub przydźwięk być może spowodowane są brakiem ekranowania (z nowym preampem będzie to samo). Jak sprzęt będzie naprawiony, to można pomyśleć, czy go sprzedać (jako całkowicie sprawny), czy modyfikować (pakując się w koszty).
Marek
Marek