06-23-2013, 01:36 PM
Wracając do Boss OC 2. Jest to moja kolejna kostka po EHX Multiplexerze, Octabassie od EBS, Octave deluxe od MXR i Boss OC 3.
Pierwsze wrażenia i ustawienia bardzo przypadły mi do gustu. Efekt jest bardzo muzykalny, czuje się że na tej kostce zrobiono bardzo dużo dla muzyki i że jest klasykiem gatunku. Oczywiście gubi się na niskim G i w górnych rejestrach też jest czasami nieciekawie, czasami zapcha się na wysokim D ale mniejsza z tym.
Jestem bardzo miło zaskoczony. Efekt który mam jest japoński(czy to dobrze czy źle to nie wiem) i porównując do OC 3 wypada po prostu lepiej
Pierwsze wrażenia i ustawienia bardzo przypadły mi do gustu. Efekt jest bardzo muzykalny, czuje się że na tej kostce zrobiono bardzo dużo dla muzyki i że jest klasykiem gatunku. Oczywiście gubi się na niskim G i w górnych rejestrach też jest czasami nieciekawie, czasami zapcha się na wysokim D ale mniejsza z tym.
Jestem bardzo miło zaskoczony. Efekt który mam jest japoński(czy to dobrze czy źle to nie wiem) i porównując do OC 3 wypada po prostu lepiej
![[Obrazek: 2r3xrid.jpg]](http://i43.tinypic.com/2r3xrid.jpg)
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.