08-21-2010, 07:52 PM
(08-13-2010, 11:10 PM)Aval napisał(a): Błagam, sm58 jest mikrofonem SCENICZNYM! i w studiu nada się najwyżej do pilotów...
A do pilotów nada się nieźle, ma fajne płucka zbierania i będzie dobrze słychać to co naprawdę ma być słychać.
To nie jest porządny mikrofon studyjny, nie ta dynamika(wbrew amatorskim pozorom) i pasmo...
[A BTW na scenę jest to świetny mikrofon wokalowy, IMO jeden z łatwiejszych do ukręcenia - nawet jak pajac śpiewa. No chyba że pali membranę, wtedy znikąd ratunku.]
Sprawdza się też studyjnie jako dodatek przy nagrywaniu basu z paki. Choć zamast SM'a wolę domiksować linię.
Żeby było śmieszniej, nagrałem raz wokal przez siurka 58(ino betę, więc co innego w sumie) i naprawdę mi się wszystko zgadzało...
Dopóki nie zapiąłem Octavy...
Brian Johnson nagrał całą ostatnią płytę za pomocą sm57, jak zapewne wiesz, to jest ten sam mikrofon, tylko z innym koszyczkiem.
ps. Octava - bardzo dobry mikrofon. Wagiel nagrywa na niej (319) od dawna.