09-22-2013, 09:04 PM
Włączę się w dyskusję bo padło moje imię i nazwisko z tego co zauważyłem.
Ja nie jestem obrońcą p.Wiącka ani nic podobnego. Cenię go za fachowe usługi i wielką wiedzę na tematy techniczne w sprawach instrumentów.
To, że skopiował Foderę dla niektórych może to być grzechem, aczkolwiek nie rozumiem sprowadzania tego do pewnego rodzaju profanacji, albo czegoś podobnego. To samo dzieje się z Fenderami, MM itp. Ja akurat nie gustuję w takich rozwiązaniach (mówie tu o kopiowaniu logo itp.) ale jednak tak się dzieje od zawsze. To wszystko prawdopodobnie wynika z tego, że od dawien dawna każdy chciał mieć Fendera ale tego Fendera nie mógł mieć. Pewnie nieraz widzieliście nieudolne kopie ala Fender polskich lutników z lat 70/80tych - takie śmieszne szkarady a nie instrumenty. Apropo - znam prawdziwą historię o pierwszej prawdziwej kopii Fendera Precision w Polsce bo wiem kto jako prawdopodobnie pierwszy przywiózł do PL taki bas w latach 60tych. Sytuacja byla identyczna jak z Foderą - wzięli od gościa bas, rozkręcili, pomierzyli i kopiowali... i tak robią do dzisiaj...
Jeśli Was to boli, to zadzwońcie pod numer telefonu na aukcji, spytajcie "halo czy to pan Zbyszek Wiącek" ?
Albo załóżcie klub obrońców motylka.
Ja nie jestem obrońcą p.Wiącka ani nic podobnego. Cenię go za fachowe usługi i wielką wiedzę na tematy techniczne w sprawach instrumentów.
To, że skopiował Foderę dla niektórych może to być grzechem, aczkolwiek nie rozumiem sprowadzania tego do pewnego rodzaju profanacji, albo czegoś podobnego. To samo dzieje się z Fenderami, MM itp. Ja akurat nie gustuję w takich rozwiązaniach (mówie tu o kopiowaniu logo itp.) ale jednak tak się dzieje od zawsze. To wszystko prawdopodobnie wynika z tego, że od dawien dawna każdy chciał mieć Fendera ale tego Fendera nie mógł mieć. Pewnie nieraz widzieliście nieudolne kopie ala Fender polskich lutników z lat 70/80tych - takie śmieszne szkarady a nie instrumenty. Apropo - znam prawdziwą historię o pierwszej prawdziwej kopii Fendera Precision w Polsce bo wiem kto jako prawdopodobnie pierwszy przywiózł do PL taki bas w latach 60tych. Sytuacja byla identyczna jak z Foderą - wzięli od gościa bas, rozkręcili, pomierzyli i kopiowali... i tak robią do dzisiaj...
Jeśli Was to boli, to zadzwońcie pod numer telefonu na aukcji, spytajcie "halo czy to pan Zbyszek Wiącek" ?
Albo załóżcie klub obrońców motylka.