11-05-2013, 03:03 PM
Od zawsze gram na kompresorze, jest to Boss CS2. Oczywiście, że są lepsze, ale wtedy, gdy go kupowałem (1987), to zasadniczo niewiele można było znaleźć, a ten mi podpasował i został do teraz. To jest kompresor gitarowy, tak więc zdecydowanie coś innego niż kompresor studyjny, w związku z tym wszelkie porównania z dbxem czy sslem nie mają sensu. Większość kostkowych kompresorów działa inaczej niż "prawdziwe" kompresory. Doceniam i rozumiem opór basistów, jednak kompresor jest bardzo przydatnym narzędziem, i bez sprawdzenia (i to dłuższego) czy nam się takie coś nie przyda, nie można z góry zakładać że się nie przyda. Mi się przydaje i to bardzo, z pożytkiem dla brzmienia.
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2