Ja bym głównie dał wytłumienia jakieś na sufit, żeby zminimalizować pogłos sali jeżeli jest spory, oklejanie ściany do wysokości przeciętnego człowieka, to trochę walka z wiatrakami - nie przystosujesz tego akustycznie tak, żeby grało przy pustej sali kilkoma panelami i rogami.
Z kolei, jak wejdą ludzie, to i tak większość pogłosu wytną, ale nie ten odbijany z sufitu - dlatego na tym bym się skupił głównie. Jeżeli z pomiarów wychodzi Ci, że dudni Ci głównie ~57 Hz (wszystkimi wartościami poniżej się nie przejmuj póki co za bardzo) sprawdź jak to się ma do praktyki - odpal szum, albo referencyjny track i wycinaj, jak jest w klubie tercja na sumie, to jesteś w domu, jak nie ma, to może chociaż parametryk? sprawdź czy gra na tej częstotliwości faktycznie, bo matematyka to jedno, a praktyka to drugie. Jak będzie dudnić, z marszu obetnij te ~110 Hz (sprawdź oczywiście) bo mogę Ci obiecać, że też Ci będzie grało, a jest to dużo bardziej nieprzyjemna częstotliwość w obejściu. 
Z pamiętnika zdesperowanego praktyka: zaproponuj właścicielowi, żeby zagracił salę jeżeli jest to pub - niech wstawi ze dwa regały na książki i urządzi book-crossing czy coś takiego - ludzie mają pełno starych książek w domu, u mnie w pubie postawili jeden regał - niby nic, ale zawsze coś jak ściany gołe i równoległe. Może ma ktoś ze znajomych jego jakiś stary obraz? Ma? Na ścianę!


Z pamiętnika zdesperowanego praktyka: zaproponuj właścicielowi, żeby zagracił salę jeżeli jest to pub - niech wstawi ze dwa regały na książki i urządzi book-crossing czy coś takiego - ludzie mają pełno starych książek w domu, u mnie w pubie postawili jeden regał - niby nic, ale zawsze coś jak ściany gołe i równoległe. Może ma ktoś ze znajomych jego jakiś stary obraz? Ma? Na ścianę!
