01-06-2014, 09:44 PM
Jasna cholera by to wzięła!!! Transformator zepsuty? A g.wno! Przepraszam niniejszym transformatory, których już ponad 50 zużyłem i żaden nie był popsuty, popsuty był sptryczek i zwierał! Te niebieskie sprtyczki... co trzeci idzie do śmietnika... W związku z tym ZAWSZE zwarte było jedno uzwojenie wyjściowe transformatora - a switcher mimo tego jakoś grał Nie słyszałem za bardzo, bo nie mogłem hałasować (dziecko chore) a kolumienka tegoż dziecka domowa na GDS30/30 nie zachęca do grania - trochę dołu brakowało, ale nie słuchałem, jak działa, sprawdzałem czy działa, no i nie działało w jednym ustawieniu w ogóle, to się za to wziąłem Teraz bombie, tak mi się przynajmniej wydaje.
Jutro sprawdzę w studiu "na głośno" i pomierzę - niby nic, ale to bas i transformator w sumie budżetowy, ciekawe jak tnie dół
Jutro sprawdzę w studiu "na głośno" i pomierzę - niby nic, ale to bas i transformator w sumie budżetowy, ciekawe jak tnie dół
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2