02-19-2014, 10:36 PM
mnie się podoba takie podejście jakie ostatnio usłyszałem o muzykach zza oceanu.
Pewnie ciężko uogólniać, ale jest tak, że muzyk dopóki nie poćwiczy solidnie, nie będzie pewny tego co gra
i nie będzie pewny że robi to dobrze, w ogóle nie wychodzi na scenę nawet na jammie.
Może dlatego wydaje się, że tam tyle świetnych grajków.
Ale nic no. Wróćmy do tematu. Może ktoś jeszcze coś nagra?
Pewnie ciężko uogólniać, ale jest tak, że muzyk dopóki nie poćwiczy solidnie, nie będzie pewny tego co gra
i nie będzie pewny że robi to dobrze, w ogóle nie wychodzi na scenę nawet na jammie.
Może dlatego wydaje się, że tam tyle świetnych grajków.
Ale nic no. Wróćmy do tematu. Może ktoś jeszcze coś nagra?