Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak?
#1
Joł. Na forum jestem świeży (w życiu już - ehem... - podwójnie pełnoletni). Mam pytanie, ale najpierw przydługie intro.

Bas. Kilkanaście lat byłem fenderowcem - grałem na budżetowym, acz pięknie grającym jazzbasie Squiera i amerykańskim, tranzystorowym combo Fendera. Na małe koncerty i nagrywanie demówek jak znalazł, zdumiewająco dobrze to razem chodziło.

Ostatnio miałem wreszcie finansową możliwość upgrade'u (ale nie jakąś miażdżącą). Chciałem z początku japońskiego Fendera JB, ale przypadkiem wpadł mi w ręce nowy model Gibsona EB, model 2013 (mostek Babicza, dwa rozpinane humbuckery) - pograłem chwilę i od razu wiedziałem, że to mój nowy bas. Gra to mięsiście i z kopem, gryf wygodny i szybki, pięknie wykończone i rasowo wygląda. A cena - jak na made in USA - bardzo korzystna.

Teraz jestem w trakcie kupna starego T-Birda (Orville, tj. japoński Gibson), kiedyś sprawię sobie klasycznie wiśniowego EB-3 i mój mini-park gitarowy będzie kompletny.

Rig. Budżet był określony. Nie miałem pieniędzy na starego Ampega B25 czy Marshalla Super Bassa, odradzono mi D-klasę i inne nowomodne wynalazki. Okazyjnie kupiłem hybrydową głowę Ashdown Spyder 550 (model wyszedł z produkcji, można było fajne zniżki dostać) i dwie tanie Ashdownowe paczki - VS 212 i VS 115. Wiadomo - chińczyki i tak dalej. Ale chodzi to bez zarzutu, brzmienie mi odpowiada, można naprawdę fajny oldschool z tego wycisnąć. I, co dla mnie też ważne, zajebiście wygląda.

W kapeli Gibson z Ashdownem siadł w miksie lepiej niż poprzednicy.

Dobra, wiem, że długo. A teraz pytanie. Czemu prawie nikt tu nie gra na basach Gibsona (kilku T-Birdowców nie licząc), a prawie wszyscy gardzą Ashdownem? To efekt jakichś obiegowych mitów / braku praktycznej znajomości sprzętów czy - przeciwnie - wynik konkretnych, złych doświadczeń z tymi gratami?

Fajnie byłoby, gdyby prócz generic hate na temat Gibsona i Ashdowna ktoś napisał coś rzeczowego. A potem może jakiś nowy B-Hood się założy Tongue
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez warstadt - 03-31-2014, 09:25 AM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Doman - 03-31-2014, 09:27 AM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Doman - 03-31-2014, 09:54 AM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Doman - 03-31-2014, 10:11 AM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Misio - 03-31-2014, 10:14 AM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Aval - 03-31-2014, 10:54 AM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez groza - 03-31-2014, 05:05 PM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez paka - 03-31-2014, 05:10 PM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Alfik - 04-29-2014, 10:37 PM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Alfik - 04-29-2014, 11:16 PM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Alfik - 04-30-2014, 12:21 AM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Doman - 04-29-2014, 11:31 PM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Alfik - 04-29-2014, 11:38 PM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Doman - 04-29-2014, 11:47 PM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Muzz - 04-30-2014, 08:08 AM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez groza - 04-30-2014, 08:18 AM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez hkub - 04-30-2014, 02:19 PM
RE: Gibson & Ashdown - coś z nimi nie tak? - przez Muzz - 04-30-2014, 05:16 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości