04-29-2014, 10:50 PM
(04-29-2014, 10:37 PM)Alfik napisał(a): SVT Classic wybacza wszystkie możliwe błędy - to wzmacniacz wręcz stworzony do tego - potężna kompresja i bardzo przyjazny wszystkim niechlujstwom wykonawczym atak. Oczywiście Ampeg pozostanie klasyką i kocham go w każdej w pełni lampowej odmianie. Zwracam jedynie uwagę, że pisanie o nim, że nie wybacza błędów drastycznie mija się z prawdą.
Co zaś do Gibsonów to bardzo dobre wręcz doskonałe basy ale aby się odezwać wymagają mocnego grania kością, a ja niestety nie umiem i nauczyć się nie zamierzam bo się prywatnie brzydzę plastikiem
Dziękuję za wyjaśnienie co do Ampega. Ale na Gibsonach akurat gram palcami, tak jak na Jazzie grałem tylko (!) kostką. Każdy ma swoje przyzwyczajenia. Poza tym np. Jack Bruce i Mike Watt napieprzają Gibsony palcami i gitary się jak najbardziej odzywają. Ergo: teza, że trzeba mocno grać na nich kością drastycznie mija się z prawdą