04-30-2014, 12:02 AM
(04-29-2014, 11:16 PM)Alfik napisał(a): 1. Podałeś wyjątki od reguły na jednego z nich przypada co najmniej parę setek nieźle brzmiących panów grających na thunderbirdzie kościa.
https://www.youtube.com/watch?v=FNJqVW2L5is
Takiej ilości góry dzwoniącej struny i ataku nie wyciągniesz z thunderbirda paluchami choćbyś się zesrał... a w przypadku niezłego jazz bassa masz jej znacznie więcej bezwysiłkowo praktycznie przy muskaniu palcami.
2. Oni grają głównie na EB i obaj brzmią dość specyficznie.
Teza dotyczyła głównie Thunderbirda i Rippera.
Poza tym jeśli weźmiemy pod uwagę Jacka Bruce, czy wiesz dokładnie które z historycznych nagrań powstało na EB, a które na Fenderze VI.
Ueeech, takie dyskusje są jałowe i nudne. Ale dobrze:
1) To są "wyjątki od reguły" tylko w sensie statystycznym. To, że zdecydowana większość gra na T-Birdach kostką nie oznacza, że nie można z nich wyciągnąć fajnego brzmienia palcami. John Entwistle, Shavo Odadijan - paru by się jeszcze znalazło.
2) Wishbone Ash to syf. De gustibus non est disputandum.
3) Nie gram na T-Birdzie dla dźwięcznej góry. Wprost przeciwnie. Dół i ŚRODEK.
4) Oprócz EB Watt gra też na T-Birdzie non-reverse. Palcami.
5) "Fresh Cream" na Fenderze VI, resztę na EB3. Ale czy to ważne?