Bo rozmiar nie ma znaczenia, czyli Short Scale B-HOOD
#27
(01-29-2015, 09:56 PM)entwistle100 napisał(a): Grywalny jak najbardziej, wiele zależy od egzemplarza a najwięcej od operatora Smile

Hehh , ja zaczynalem od Lotosa , a mialem ich kilka ... To byl bas jak wszystkie PRL-owskie , "szkodliwy dla zdrowia". Wiadomo , ze cos mozna na nim zableblac i jak ktos umie grac to pozaciesza ciekawie ale brzmienie tego kolka to tragedia , jak by sie dwa patyki zderzaly. Mi wracaja wspomnienia jak widze ten bas ale niestety do grania sie to nie nadaje. Nagraj sobie na nim slap solo i posluchaj , bedziesz wiedzial dlaczego.

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Bo rozmiar nie ma znaczenia, czyli Short Scale B-HOOD - przez Zenek Spawacz - 01-30-2015, 04:33 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości