(09-19-2015, 05:47 PM)robbas napisał(a): dlaczego z góry zakładasz, że będziesz potrzebował preampu w kostce do pasywa? Dobry pasyw + eq wzmacniacza i wszystko gra. Co nie znaczy, że chcę cię zniechęcić do aktywa. Ten wybór to raczej rzecz gustu.
Spora część profesjonalnych grajków posiada preamp, to raz. Większe możliwości brzmieniowe, to dwa. No i cała masa youtubowych grajkow fajnie brzmi z tymi preampami, więc trzecim powodem jest to, że pewnie przyda się do nagrań. Na razie jestem adeptem sztuki bassowania, ale odniosłem wrażenie, że często dobre brzmienie w slapie wielu basistow to własnie dzięki preampom.
(09-19-2015, 06:01 PM)groza napisał(a): Preamp to przede wszystkim bufor + korekcja.
Aktywne przetworniki to głównie EMG - są kompletnie inne konstrukcyjnie od zwykłych pickupów - mają dużo mniej uzwojenia, przez co są ciche i dużo jaśniejsze. Mają wbudowany bezpośrednio w przetwornik bufor i podbicie sygnału. Większość jest także pickupami ceramicznymi, sztabkowymi co samo z siebie dużo zmienia.
Preampy generalnie są tak różne, że nie da się tego jednoznacznie opisać - ja miałem już wszystkie możliwe kombinacje chyba. Basy z aktywnymi pickupami bez preampu, z preampem. I pasywne basy z samym buforem mieszającym i z przeróżnymi preampami. Finalnie preferuję paswyne vol/vol/tone i do tego preamp z bypassem. Preampu w basie zazwyczaj nie używam, nie mam potrzeby, ale w razie czego jest - głównie na żywo, w studio z założenia lepiej wyłączyć o ile nie jest naprawdę potrzebny. Polecam nordstranda - z tego na czym grałem brzmi najnormalniej i ma fajnie dobrany zakres regulacji. Jako prosty bufor sprawdza się fajnie 2 pasmowy seymour duncan - na 0 prawie nie wpływa negatywnie na brzmienie poza tym, że buforuje.
Aha, w to, że preamp spowoduje, że bas nagle zacznie grać lepiej nie wierz, to kompletnie nie działa. Wielu młodych basistów tak uważa, dopierdalają sobie duuużo dołu i góry i potem szukają przyczy dla której nie przebijają się przez zespół
Nie uważam, że brzmi lepiej, ale w innym temacie pytałem o wybór gitarki, przesluchalem ich trochę na YT i aktywne o wiele bardziej mi się podobały - dużo dołu i góry, mniej środka (pewnie taka korekcja EQ). I tak jak pisałem, odniosłem wrażenie, że na YT wiele basistów fajnie brzmi dzięki preampom. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że line out z pieca raczej brzmi słabo, stąd między innymi moje zainteresowanie preampami.
A jeśli chodzi o problem podbicia sygnału...nie wystarczy jakiś booster? Sporo gitarzystów go używa, kiedy tracą sygnał np. na pedalboardzie
A mógłbys proszę scharakteryzować układy: aktywne przystawki+preamp, oraz aktywne przystawki bez preampu? Pasywny bas mam teraz, to wiem, no a aktywnych basow w ukladzie pasywne pickupy+aktywny preamp jest cała masa.
No i pytanie, które najbardziej mnie nurtuje: Jest różnica w brzmieniu pomiędzy preampem w gitarze, a preampem zewnętrznym?
(09-19-2015, 06:02 PM)Sebastian napisał(a): Ten facet to Marcus Miller.
Trendy na świcie się zmieniają, lampa, tranzystor, hybryda, maksymalizacja, minimalizacja, pasyw, aktyw, racki, heady typu radio.... i tak w koło...
Jeśli masz kasę i czas i chęci - eksperymentuj - kupuj gitary aktywne/pasywne, preampy zewnętrzne w kostkach, w rackach, zmieniaj heady i paczki.
Prawdę mowiac, to nie mam ani czasu, ani kasy, ani chęci Dlatego pytam. No i Marcusa znam przecie, m.in. przez jego brzmienie w głowie mi siedzi ten preamp.