06-06-2016, 10:58 AM
a wg mnie pieprzenie o progresjach, sresjach i innych dominantach jest zabawne. ja tego sobie posłuchałem po czym wziąłem bas i zacząłem grać, mając zerowe pojęcie o teorii i tych waszych mądrych słówkach.
ale się nie nagram, bo podkłady robię sobie sam, poza tym nie podoba mi się formuła głosowania na wykony, bo muzyka to nie sport.
ale się nie nagram, bo podkłady robię sobie sam, poza tym nie podoba mi się formuła głosowania na wykony, bo muzyka to nie sport.