Zrobiłem tak jak kolega mazdah napisał... Ściągnąłem kolumnę z półeczki i postawiłem ją na ziemi, cofnąłem jeszcze sprzęt wszystkich muzyków do 3m odległości od perkusji. Ustawiliśmy odpowiednio głośność obydwu gitar względem basu i voila wszystko śmiga bardzo fajnie. Słychać każdy instrument. Chodzi tylko o to że mój bas jest rozkręcony na 100% VOLUME i nie mam żadnego zapasu mocy. Biorąc jeszcze pod uwagę mazdahowy "miernik odpowiedniej głośności" to pomiędzy utworami można porozmawiać w miarę swobodnie.
Do zapytania kolegi Burning wstawiam zdjęcie z rzutem odgórnym i bocznym salki. Podpowiem tylko jeszcze jak zrobiona jest salka...
W salce w odległości 1m od siebie przymocowaliśmy listewki o grubości 5 cm. Pomiędzy listewkami została umieszczona wata mineralna i wszystko zostało przymocowane po całości czarnym rajteksem. Podobnie zrobiliśmy z sufitem... Jako że sufit był wysokości ok 4,5m obniżyliśmy go do 2,65m (2,35 ponieważ ze ściany wystawała masa rur... stąd ten dziwaczny skos) i zastosowaliśmy ten sam schemat co na ścianach. Na 5cm listewki przybiliśmy 2,5cm listewki i raz jeszcze pociągnęliśmy po całości rajteksem (tak samo ściany jak i sufit) robiąc tz "ścianę powietrza". Jak widać na poniższym zdjęciu unikaliśmy "rogów" robiąc na każdym z nich skos.
Na podłożu (goły beton) są rozścielone tylko dywany i wykładzina.
W wolnym miejscu w salce (za wzmacniaczami) stoją sofy i fotele co by w przerwach mieć się gdzie rozgościć
Temat poruszyłem na starym forum woobie doobie odnośnie wygłuszenia i ustawienia sprzętu w salce.
Do zapytania kolegi Burning wstawiam zdjęcie z rzutem odgórnym i bocznym salki. Podpowiem tylko jeszcze jak zrobiona jest salka...
W salce w odległości 1m od siebie przymocowaliśmy listewki o grubości 5 cm. Pomiędzy listewkami została umieszczona wata mineralna i wszystko zostało przymocowane po całości czarnym rajteksem. Podobnie zrobiliśmy z sufitem... Jako że sufit był wysokości ok 4,5m obniżyliśmy go do 2,65m (2,35 ponieważ ze ściany wystawała masa rur... stąd ten dziwaczny skos) i zastosowaliśmy ten sam schemat co na ścianach. Na 5cm listewki przybiliśmy 2,5cm listewki i raz jeszcze pociągnęliśmy po całości rajteksem (tak samo ściany jak i sufit) robiąc tz "ścianę powietrza". Jak widać na poniższym zdjęciu unikaliśmy "rogów" robiąc na każdym z nich skos.
Na podłożu (goły beton) są rozścielone tylko dywany i wykładzina.
W wolnym miejscu w salce (za wzmacniaczami) stoją sofy i fotele co by w przerwach mieć się gdzie rozgościć
Temat poruszyłem na starym forum woobie doobie odnośnie wygłuszenia i ustawienia sprzętu w salce.