(09-26-2016, 03:27 PM)Krystek napisał(a): ... A ja wam proponuję byście wydali parę groszy na dobre słuchawki
Aż podpiąłem na szybko u kolegi Fostexy TH-900 i zarówno na nich jak i na moich domowych, budżetowych pseudo monitorach wnioski są o 180 stopni inne niż Twoje...
(09-26-2016, 03:27 PM)Krystek napisał(a): Bardziej mi siedzą Custom 62, fajne, okrągłe, takie soulowe. Originale są żyleta do rockowego grania. Zastanawiam się, czy podobnie będzie z Jazz ami? Mam Originale w Jazzie. Fajne porównanie - dzięki
A dla mnie tylko Original. Różnica jest dość subtelna, zwłaszcza że korekcja na SWRze taka a nie inna, ale jak dla mnie Customy mają za bardzo wycięty górny środek, są twarde i bez "mięcha". Wręcz trochę suche.
Ale w Jazzie przy odsłuchu na piecu dużo bardziej to słychać niż na tych nagraniach - Customy robią od razu "pseudo Marcusa".
Może na nagraniu też są subtelne różnice, ale na żywo, w pokoju, na Customach nie da się grać. Przynajmniej na Jazz Bassie
Odsłuch: Behringer MS40 i Fostex TH900.