Z palisandrem brazylijskim jest tak jak mówisz. Takich gitar nie wolno wozić i tyle.
Reszta zależy od stopnia zagrożenia danego gatunku. Nowy instrument wysyłany przez producenta musi mieć certyfikację wszystkich zagrożonych gatunków - zresztą dlatego palisander (ZWYKŁY!) po prostu zniknie z gitar, większość przerzuca się na pau ferro lub - w przypadku np. gibsona - kompozyty.
Jeśli chodzi o ludność cywilną to trzeba mieć kwitek od producenta (MUSZĄ wystawić) lub dowód na to, że instrument był zakupiony przed wejściem nowych zasad, czyli przed 2 stycznia 2017.
Reszta zależy od stopnia zagrożenia danego gatunku. Nowy instrument wysyłany przez producenta musi mieć certyfikację wszystkich zagrożonych gatunków - zresztą dlatego palisander (ZWYKŁY!) po prostu zniknie z gitar, większość przerzuca się na pau ferro lub - w przypadku np. gibsona - kompozyty.
Jeśli chodzi o ludność cywilną to trzeba mieć kwitek od producenta (MUSZĄ wystawić) lub dowód na to, że instrument był zakupiony przed wejściem nowych zasad, czyli przed 2 stycznia 2017.