Przede wszystkim dziękuję za odpowiedź.
Gdybym miał podejść do tematu wizualnie to pewnie bym wybrał coś w ten deseń:
http://www.fbass.com/instock/stock/600518
Ale wygląd instrumentu to chyba dla mnie najmniej istotny parametr. Nie zależy mi na lansie ani nie gram przed lustrem.
Co do brzmienia to chyba jednak precel. Pasuje mi ta ciepła barwa i dużo dołu. Jakoś dźwięk gitary basowej bardziej mi się kojarzy z kontrabasem niż jakimś metalicznym przydźwiękiem. Jak zacząłem w nocy badać temat to okazało się że są instrumenty z układem P/J lub P/humbucker. Z tego co wyczytałem np. dla Fendera są to układy z przełącznikiem aktywny/pasywny. Wydaje mi się to bardzo uniwersalne rozwiązanie. Pytanie czy taka „uniwersalność” nie ogołaca instrumentu z klasycznego brzmienia precla. Kolejny temat to gdyby iść w tym kierunku to jakich modeli szukać z jakich lat? Załóżmy że zostajemy przy Fenderze.
Teraz pójdę trochę w ekstremę cenową….ale czy te całe Fender Ultra Precision Bass co teraz sprzedają zachowały jeszcze duszę swoich prekursorów. Czy to raczej wymyślone i przekombinowane dziwadło, żeby firma miała coś nowego do zaoferowania w swoim portfolio?
Ostatnio byłem u kolegi i ogrywałem superstrata Music Mana. Ogólnie zawsze ta marka mi się kojarzyła ze StingRayem. Byłem bardzo zaskoczony jakością zarówno wykonania, ergonomią oraz brzmieniem. I tak też mi przyszło do głowy, czy właśnie taki StingRay nie byłby takim super uniwersalnym instrumentem pasującym do każdego rodzaju muzyki.
Nawet jest nieopodal mnie coś takiego:
https://www.olx.pl/oferta/music-man-stin...EQuhR.html
Nie wiem tylko czy cena dobrabo na Reverb są dużo tańsze.
A co do "budżetowego" precla to takie coś:
https://www.olx.pl/oferta/gitara-basowa-...EOujS.html
Gdybym miał podejść do tematu wizualnie to pewnie bym wybrał coś w ten deseń:
http://www.fbass.com/instock/stock/600518
Ale wygląd instrumentu to chyba dla mnie najmniej istotny parametr. Nie zależy mi na lansie ani nie gram przed lustrem.
Co do brzmienia to chyba jednak precel. Pasuje mi ta ciepła barwa i dużo dołu. Jakoś dźwięk gitary basowej bardziej mi się kojarzy z kontrabasem niż jakimś metalicznym przydźwiękiem. Jak zacząłem w nocy badać temat to okazało się że są instrumenty z układem P/J lub P/humbucker. Z tego co wyczytałem np. dla Fendera są to układy z przełącznikiem aktywny/pasywny. Wydaje mi się to bardzo uniwersalne rozwiązanie. Pytanie czy taka „uniwersalność” nie ogołaca instrumentu z klasycznego brzmienia precla. Kolejny temat to gdyby iść w tym kierunku to jakich modeli szukać z jakich lat? Załóżmy że zostajemy przy Fenderze.
Teraz pójdę trochę w ekstremę cenową….ale czy te całe Fender Ultra Precision Bass co teraz sprzedają zachowały jeszcze duszę swoich prekursorów. Czy to raczej wymyślone i przekombinowane dziwadło, żeby firma miała coś nowego do zaoferowania w swoim portfolio?
Ostatnio byłem u kolegi i ogrywałem superstrata Music Mana. Ogólnie zawsze ta marka mi się kojarzyła ze StingRayem. Byłem bardzo zaskoczony jakością zarówno wykonania, ergonomią oraz brzmieniem. I tak też mi przyszło do głowy, czy właśnie taki StingRay nie byłby takim super uniwersalnym instrumentem pasującym do każdego rodzaju muzyki.
Nawet jest nieopodal mnie coś takiego:
https://www.olx.pl/oferta/music-man-stin...EQuhR.html
Nie wiem tylko czy cena dobrabo na Reverb są dużo tańsze.
A co do "budżetowego" precla to takie coś:
https://www.olx.pl/oferta/gitara-basowa-...EOujS.html