Jeśli nie mieszkacie od siebie daleko (skoro w grę wchodził odbiór osobisty) to może się spotkajcie jednak, obadajcie sprzęt, pogadajcie i pewnie wtedy będziesz wiedział, czy faktycznie coś poszło nie tak, czy kolo najzwyczajniej w świecie wali w chuja. Skoro sprzęt jest wart 5k, to chyba warto? Jeśli kolo będzie unikał spotkania i testu, to raczej nie pozostawi Ci wątpliwości? Sama propozycja takiego spotkania może Ci już wiele wyjaśnić. Tak mi się wydaje przynajmniej.
Edit: bardzo prawdopodobne jest, że faktycznie kolo nie wytrzymał i podpiął zimny sprzęt, jak kondki z tego tytułu się zeźliły, to nic dziwnego, a wtedy tłumienie pasm jest bardzo realne.
Edit: bardzo prawdopodobne jest, że faktycznie kolo nie wytrzymał i podpiął zimny sprzęt, jak kondki z tego tytułu się zeźliły, to nic dziwnego, a wtedy tłumienie pasm jest bardzo realne.