12-15-2010, 11:27 AM
Moje ostatnie doświadczenia to nagrania 6 Tczewskich zespołów i nowa płyta Łobaszewskiej.
Tczewskie zespołu (głównie rockowizny,jakieś punki i alternativy) wyglądały tak że każdy zespół miał 8 godzin na zrobienie wszystkiego i wszystkim się to udało. Mianowicie każdy zespół miał nagrać jeden numer, niektóre trwały 4 minuty,niektóre 6,niekiedy były duble,powtórki,niekiedy osobno ale raczej na setę. Z tego wychodzi że średnio 8 godzin pracy to 5 minut finalnego nagrania.
Jeśli miałbym obliczać dość poważną i dużą sesję Łobaszewskiej & Ajagore to wyszłoby że do wyprodukowania 45 minutowej płyty potrzeba około 4 miesięcy intensywnej pracy (średnio 3-4 dni w tygodniu)
Tczewskie zespołu (głównie rockowizny,jakieś punki i alternativy) wyglądały tak że każdy zespół miał 8 godzin na zrobienie wszystkiego i wszystkim się to udało. Mianowicie każdy zespół miał nagrać jeden numer, niektóre trwały 4 minuty,niektóre 6,niekiedy były duble,powtórki,niekiedy osobno ale raczej na setę. Z tego wychodzi że średnio 8 godzin pracy to 5 minut finalnego nagrania.
Jeśli miałbym obliczać dość poważną i dużą sesję Łobaszewskiej & Ajagore to wyszłoby że do wyprodukowania 45 minutowej płyty potrzeba około 4 miesięcy intensywnej pracy (średnio 3-4 dni w tygodniu)