Pasywny D.I. box - w którym miejscu w łańcuchu?
#9
A jasne - ja zawsze odłączam to czego w studiu nie używam w danym numerze. W sumie to nawet nie sprawdzałem, czy jest jakaś różnica - ale po co kusić los.

Co do różnych przesterów - mam w podłodze trzy i jeden jest jako preamp Wink

To wszystko mocno interaktywne jest i reaguje bardzo na artykulację i umieszcznie łapy/kostki. Ja po prostu inaczej gram na każdym z przesterów i teraz to bym Ci np. nie powiedział, jak gram w danym numerze z RATem, a jak w innym gdzie mam abigara ze skręconym tone - nie szukam tego świadomie, samo się ustala, wynika z numeru.
Także z wtyki bym nie skorzystał, bo nie wiedziałbym co z łapami zrobić i jak zagrać. A po fakcie się łapie, że różnice w artykulacji są b. duże.

Na końcu toru mam valvedrive - przester ale u mnie robi za preamp i kompresor. To jest tajna broń - on sam w sobie poza zdjęciem najwyższej góry to za dużo w brzmieniu nie zmienia... ale powoduje, że na każdym piecu się odnajduję i brzmię +/- podobnie i linia brzmi ok. Dobra rzecz ale pod kątem nie samej barwy.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Pasywny D.I. box - w którym miejscu w łańcuchu? - przez groza - 11-16-2017, 08:42 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości