Przełączanie EMG-HZ humb / single coil
#1
Szperając po sieci znalazłem niedawno schemat pokazujący jak przerobić układ oparty o przetworniki EMG-HZ w taki sposób, by przy pomocy potencjometru push-pull przełączać się między trybami pracy humbucker i single coil. Teoretyczne konsekwencje takiego zabiegu (brzmienie, funkcjonalność) są mi z grubsza znane, jednak zanim wykosztuję się na części chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z was może czegoś takiego nie próbował z tymi dokładnie przetwornikami. No i jeśli tak, to z jakim skutkiem.

Szczególnie interesuje mnie jak bardzo zauważalna jest różnica głośności między dwoma trybami i czy jest zauważalny wzrost poziomu szumu w trybie single coil. No i oczywiście czy te konkretne przetworniki po przełączeniu na single coil brzmią sensownie.
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
#2
Przy emg-tw jest skok głośności - połowę ciszej. nie brumi, pod przesterem 1 cewka chodzi dużo lepiej od 2. o HZ pierwsze słyszę, że się da przerobić...
Odpowiedz
#3
Są oddzielne wyprowadzenia sygnałowe dla obu cewek, i standardowo (+) jednej lutuje się do (-) drugiej już poza obudową. Znalazłem to info na stronie EMG i już zdążyłem to zweryfikować w bebechach mojej gitary. Kwestia tylko zamontować odpowiedni przełącznik i powinno działać (ogólnych schematów jak się to robi jest w sieci od groma).
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
#4
O ile się nie mylę, to niejaki Drooper z basoofki zrobił sobie u lutnika coś takiego w swoim Spectorze, ale on ma switche Wink
Cytat:Prymy, srymy, septymy, kostka, palce, precel, patriot, ampeg, swr - chuj mnie to wszystko obchodzi, i tak zagram to tak, ze będzie słyszalne moje podejście do basu i muzyki i to jakim jestem człowiekiem.
trade comfort for identity
drown me in kerosene
Odpowiedz
#5
Sukces. Eksperyment się udał, da się bez problemu rozłączyć cewki w EMG-HZ.

Brzmienie w trybie single coil jest zauważalnie mniej napompowane, cofa się dół przez co środek wychodzi na pierwszy plan. Oczywiście poziom sygnału jest odpowiednio mniejszy. Szału nie ma (spodziewałem się trochę agresywniejszego środka), ale możliwości brzmieniowe gitary znacznie się poszerzyły. Zwłaszcza kombinacja singla przy gryfie z humbem przy mostku wypada ciekawie, szczególnie przy mocnym przesterze.

Niestety pojawia się zauważalny szum kiedy przetworniki pracują jako single. Następny zabieg w kolejce - ekranowanie. Jak się z tym uporam i uda się założyć świeże strunki postaram się wrzucić próbki.
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
#6
mógłbyś wrzucić na forum jakiś schemat albo artykuł co i jak zrobiłeś???
Odpowiedz
#7
Modyfikowana gitara to Spector NS 2000/5 z dwoma przetwornikami EMG-HZ z aktywnym preampem EMG. Układ vol-vol-treble-bass. Ponieważ potencjometry do obsługi preampu są posklejane z jakimiś płytkami drukowanymi, postanowiłem pójść w wariant bezpieczny i podmienić dwa potencjometry volume. Na potrzeby eksperymentu postanowiłem zrobić osobną kontrolę rozłączania cewek dla każdego z dwóch przetworników.

Potencjometry kupiłem o parametrach identycznych jak te zamontowane fabrycznie (logarytmiczne, 500K).

Posłużyłem się schematem ze strony SD: http://www.seymourduncan.com/support/wir...1vol_split

EMG inaczej sobie kabelki pokolorowali od SD - przewody czerwony i czarny trzeba zamienić miejscami. W praktyce kabelek biały z czarnym powinny być już fabrycznie połączone, to samo z zielonym i owijką. Lutujesz to wszystko tak jak na schemacie i jeśli nic nie skwasiłeś, powinno działać.
Reszty bebechów nie ruszasz.

W przypadku konkretnie rozłączania cewek, można to zrobić na jednym push-pullu dla obu przetworników. Ja to zrobiłem oddzielnie, bo chciałem poeksperymentować z różnymi konfiguracjami. Prawdopodobnie po nagraniu próbek zrobię jeszcze eksperyment z przełączaniem pomiędzy cewkami połączonymi szeregowo bądź równolegle.

Wstępne wnioski odnośnie brzmień poszczególnych konfiguracji, uporządkowane od najciekawszego do najmniej ciekawego (subektywnie):

1. singiel przy gryfie, humb przy mostku - bardzo ciekawe ustawienie, typowy przecinak. Mocno chowa się napompowany dół, na pierwszy plan zaczyna wychodzić wysoki środek. Rewelacyjne do mocnego przesterowania. Świetne tam, gdzie z basem chcemy wyjść na pierwszy plan. Poziom głośności zbliżony do samego przetwornika mostkowego w trybie humb, ale singiel przy gryfie uszlachetnia go o odrobinę ciepłego dołu, przez co w sekcji brzmi dużo sensowniej niż sam przetwornik mostkowy. Dominuje charakter humba przy mostku.

2. 2x humb - standard, napompowany dół, szklista góra, cofnięty środek, najmocniejszy sygnał. Nie podoba mi się z przesterem, ale w rockowiźnie najlepiej ze wszystkich brzmi "na czysto". Dominuje charakter humba przy gryfie.

3. 2x singiel - nie brzmi jak jazz bass. Znika całkowicie napompowany dół i wyeksponowana góra, gitara brzmi równiej w całym paśmie. Oczywiście jest to najcichsza konfiguracja i jak na razie najbardziej szumiąca (nie zrobiłem jeszcze ekranowania). W sekcji sprawdza się w lżejszych numerach, solowo nie brzmi szczególnie efektownie. Brakuje charakterystycznego dla rasowych singli "chrumu". Brzmienie wyrównane, nie zdominowane przez żaden z przetworników.

4. humb przy gryfie, singiel przy mostku - najmniej sensowne ustawienie. Znika sporo dołu. Przetwornika przy mostku prawie nie słychać. Nie ma oczekiwanego zysku na klarowności który uzasadniłby wycięcie bułowatego dołu. Sensowniej brzmi humb przy gryfie z całkowicie ściszonym przetwornikiem przy mostku. Dominuje przetwornik przy gryfie, ale w tym ustawieniu brzmi bardzo biednie.

Nie miałem jeszcze czasu zrobić nagrań, więc na razie wnioski oparte na tym co słychać w trakcie grania z zespołem.
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
#8
Jakieś 8 czy 9 lat temu Smile zrobiłem sobie na próbę rozłączanie cewek w NS2000q4 na EMG Hz. Niestety wynik był mizerny, nie brzmiało to dobrze na jednej cewce.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości