cło USA-UK

[gsb]

Wiecie moze czy jest cło przy sprowadzaniu gratów z USA do UK? Mam tam rodzine i zstanawiam sie czy nie oplaca sie sprowadzic czegos z USA do UK a potem z UK-PL zeby ominąć cło... hm?

[silent-scream]

wg mojej wiedzy cło USA - UE jest takie samo, vat sie może róznić, ale nie mam wiedzy na ten temat.

a.

[jetofuj]

Vat wynosi bodajże 20% i to jest jedyna różnica. Nie wiem nawet, czy nie bardziej pilnują na granicu niż u nas.

[herp]

Ja do UK Kindla chciałlem sciagac. Clo $80
Do nas $110

[jetofuj]

Cło to jest pikuś, to vat krew wysysa!

[diyManiek]

ano z usa vat jest normalny 23% a na terenie UE i z angli vatu sie nie placi ani cła.

[low]

Cała UE jest jednolitą strefą celną i nie jest możliwe ustalanie różnych stawek dla różnych krajów.

VAT w UK to 20%, zatem doliczany jest w tej wysokości - ale czy jest do używanych towarów doliczany czy nie, to inna historia - później coś naskrobię na ten temat.

[gsb]

dzieki. generalnie wiem jak to sie odbywa i wiem ze vat mnie zabije (robilem duzo zakupow poza strefa euro). tak na prawde chodzi wlasnie o vat, no ale wiadomo, jak oclą to i vat idzie w parze... generalnie jest to totalnie bez sensu bo kupujesz produkt - nawet jezeli nowy to z vatem bo brutto w USA... przesylasz do Polski i cło to jeszcze zrozumiem (ok 3%) ale vat po raz drugi, po jaką cholere i przede wszystkim z jakiej racji?

Wiadomo ze z UC nie ma co walczyc - mialem z nimi juz kilka nieprzyjemnych akcji (swoja droga, oni sami maja wielki burdel). Szukam zatem wyjscia jak nie płacic niepotrzebnego vatu

[jetofuj]

Zdaje się, że w USA podatki działają trochę inaczej i nie ma to do końca przełożenia. Dodatkowo nie wiem, czy czasem cło i vat importowy nie są częścia polityki wyrównywania cen i ochrony rodzimych firm - jeżeli by ich nie było, to nikt niczego by nie kupował przecież w Polsce

[low]

dzieki. generalnie wiem jak to sie odbywa i wiem ze vat mnie zabije (robilem duzo zakupow poza strefa euro). tak na prawde chodzi wlasnie o vat, no ale wiadomo, jak oclą to i vat idzie w parze... generalnie jest to totalnie bez sensu bo kupujesz produkt - nawet jezeli nowy to z vatem bo brutto w USA... przesylasz do Polski i cło to jeszcze zrozumiem (ok 3%) ale vat po raz drugi, po jaką cholere i przede wszystkim z jakiej racji?

Wiadomo ze z UC nie ma co walczyc - mialem z nimi juz kilka nieprzyjemnych akcji (swoja droga, oni sami maja wielki burdel). Szukam zatem wyjscia jak nie płacic niepotrzebnego vatu

gsb, w USA nie ma VATu i nie jest naliczany drugi raz. Tam jest podatek obrotowy (Sales Tax), który nie działa w oparciu o system wartości dodanej, jak VAT w polskim podatku od towarów i usług.

Pisałem już o tym w poprzednim wątku o cle.

Jest tak jak mówi jetofuj - nikt by w Polsce niczego nie kupował, tylko by sprowadzał z USA - jeśli nie naliczaliby VATu.

[gsb]

To znaczy ze firmy z EU eksportujac towar do US sprzedaja im de fakto po cenie netto?

[low]

Można tak powiedzieć. Co prawda eksport (czyli wywóz poza UE) jest przedmiotem opodatkowania VATem, ale występuje w tej sytuacji preferencyjna stawka 0% VAT (oczywiście przy spełnieniu wymogów formalnych).

Przy wewnątrzwspólnotowej dostawie towarów jest podobnie (czyli podmiot jej dokonujący stosuje stawkę 0%), a nabywający płaci wg. stawki swojego kraju członkowskiego (np. 23% w Polsce). Jednak jest tak tylko gdy dostawa następuje do podmiotów będących płatnikami VAT.

W innym wypadku VAT jest doliczany w kraju sprzedaży i płaci się go razem z ceną netto np. sprzedawcy w Niemczech przy zamówieniu przez internet - jeśli jesteśmy osobą fizyczną nie będącą podatnikiem VAT (np. po prostu nieprowadzącą działalności gospodarczej).

Jest jeden wyjątek - VAT od nabycia środków transportu, z uwagi na jego zwykle dużą wartość, płaci się w kraju 'konsumpcji'.

Jest to w miarę logiczne - w obrębie Unii mamy podobne przepisy co do VATu i tak naprawdę płacą go nabywcy towarów - ciężar ekonomiczny jest po stronie konsumenta, pośrednicy sobie odliczają.

Eksport poza UE, np. do Stanów czy Rosji jest obciążony zerową stawką VAT (przy zachowaniu warunków formalnych), po to, by nie zmniejszać drastycznie konkurencyjności naszych towarów na innych rynkach.

---

A, i żeby było jasne.

Importujesz z USA do Polski - przesyłka od osoby fizycznej do osoby fizycznej, cel niehandlowy i inne warunki (art. 52 ustawy VAT) - jest zwolniona z podatku, ale tylko do wartości 45 euro. Wydaje mi się, że import z USA do UK będzie przebiegał na bardzo podobnych - jeśli nie identycznych warunkach, w końcu mamy dyrektywy do implementacji itd., które mają na celu ujednolicenie prawa.

Nabywasz coś np. z UK do Polski od osoby fizycznej do os. fizycznej - nie płacisz żadnego podatku ani cła.

Takie są plusy wspólnego rynku.

[igrek]

Link do duty & tax calculator - możesz sobie dokładnie policzyć ile Ci wyjdzie. IMO do Polski czy do UK podobna kasa.

http://www.dutycalculator.com/new-import...lculation/

[adazz]

Tak sobie przeliczyłem ... zakup w USA np. efektu za 150 USD kosztuje Nas dodatkowo ok 50 USD pfff.....ja jebie

[gsb]

najprostszy kalkulator to 1/4 sumy kosztu towaru i wysyłki