Liczba postów: 2419
Liczba wątków: 36
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
po 1 - wcale nie mało, ale brudne stare struny to pomyłka
po 2 - zapomniałem że masz lodówę a nie 410
po 3 - nie czaję wcale o co Ci chodziło
O to chodziło, że jak przyłoję w te mięczaki kostką to nie będzie dźwięku tylko albo wyskoczą z siodełka albo wyterkoczą się o progi i tyle  Po prostu są za luźne, żeby solidnie przywalić, nawet palcami.
Przyzwyczajony do flatów i ich słusznej sztywności przez pierwsze parę chwil nie wiedziałem co się dzieje - czemu te struny nie wydają dźwięku?
Co do 1... no nie wiem. To może być straszny szok usłyszeć świeże struny po tylu latach
Liczba postów: 56
Liczba wątków: 2
Dołączył: May 2010
Reputacja:
0
Mazdah...nie obraź się ale ja miałem lepszy sound na Corcie za 500 zł + combie 60 W LDM
weź może jakieś struny kup do tego, a nie graj na sznurkach do wieszania prania...
Co jest lepsze od lodówy? - dwie lodówy.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
06-20-2010, 11:59 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-20-2010, 12:22 PM przez groza.)
(06-19-2010, 10:40 PM)mazdah napisał(a): Bo przy dwóch gitarach, hammondzie, pianie, skrzypcach i wokalu zwyczajnie nie ma miejsca na bas w innym miejscu niż przy stopie.
Eee.... a od kiedy? Żeby nie było - lubię vintageowe brzmienia, ale miejsce masz w miksie takie jakie zadecydujesz, jak takie lubisz to spoko, ale nie stawiajmy tego za regułę i prawdę objawioną. Dla mnie ścinanie basu z nieśmiertelnym "bo w miksie musi siedzieć" jest bzdurą - mam setki nagrań z mega gęstym miksem gdzie bas brzmi świetnie, pełnym pasem i słyszałem w życiu parę koncertów z basistami brzmiącymi inaczej niż chora krówka w bardzo gęstej muzyce. Więc można - trzeba tylko umieć robić dobry miks / nagłaśniać. Jak ktoś lubi - ja proszę bardzo, to rzecz gustu i nie ma o czym dyskutować, ale nie jest to jakiś wymóg. Co, góra z basu zagłuszy marshalle dwa, czy jak?
Z twoich próbek to na plus, że znasz takie stare numery  Bo poza tym to nie słychać za wiele. Może i w miksie to brzmi, nie wiem - nie ma miksu  Pamiętam kiedyś Thumb wrzucił nagrania precla starego który dudnił jak pojebany sam w sobie, ale puścił później w miksie black doga bodajże z gitarą i garami i zapierdalało cudnie.
EDIT: moja mama właśnie słucha na swoim _GŁOŚNYM_ kinie domowym led zepp dvd jakiś i sorry - bas rzyga przeokrutnie i bynajmniej nie przy stopce duuduu
Groza, no i tu też masz rację.
Wszystko wyjdzie dopiero na scenie bo być może błądzenie gdzieś przy stopie to nie do końca to, co najlepiej się sprawdza w tym zespole. Mimo wszystko ja nadal wolę słuchać hammonda czy gitary głaskanej slidem niż basu - oni po prostu grają lepiej ode mnie  W zasadzie to już od dawna nie słucham basu, tylko zespołu. Może faktycznie za daleko odszedłem od tematu, bo w poprzedniej kapeli faktycznie nie najlepiej wypadało granie na flatach w niektórych kawałkach...
W środę próba na roundach, może coś się uda amatorsko nagrać.
A w Zepsach (przynajmniej studyjnych) to właśnie bas jedzie przy stopie i z tym Bonhamowskim "stompem" to jest po prostu miazga. Nie wyobrażam sobie tam brzmienia w stylu Tima C...
Zresztą JPJ przyznał się w jednym z wywiadów, że jego najwięksi basowi idole to Duck Dunn i James Jamerson.
To co bas wyrabia kiedy oni grają (no w zasadzie to grali, bo Duck już na emeryturze) to dla mnie po prostu TO.
(06-20-2010, 11:39 AM)rafal12121 napisał(a): Mazdah...nie obraź się ale ja miałem lepszy sound na Corcie za 500 zł + combie 60 W LDM
weź może jakieś struny kup do tego, a nie graj na sznurkach do wieszania prania...
Ej to może go nagraj z liniowego w kartę, bo być może wszyscy błądzimy z tymi wiosłami i piecami i wystarczy Cort Action i piec LDMa  To się Basstard wkurzy
Liczba postów: 56
Liczba wątków: 2
Dołączył: May 2010
Reputacja:
0
Mazdah...nie zrozumiałeś... 
Piszę, że lepiej mi to brzmiało...
Brzmi Ci to jak "zdechłe lacze". To jest tylko moje zdanie  Może Ty takie brzmienie lubisz...
Co jest lepsze od lodówy? - dwie lodówy.
Tak brzmi. I tak ma brzmieć. Ale nie o to w tym temacie chodzi. Jak na razie na temat napisał tylko i wyłącznie Lechoo.
EDYTA:
http://www.youtube.com/watch?v=rsTP543lpqQ a tak to ma siedzieć w miksie. Znaczy nie musi, ale ja tak lubię.
Liczba postów: 12181
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
5
06-21-2010, 11:21 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-21-2010, 11:30 PM przez Doman.)
Ja pieprze, wchodze w temat, czytam...
...stare dobre woobiedoobie.
A tak swoją drogą, to mazdah, do tego typu pomysłów (tzn nagrywania sobie w domu/salce i porównywania) fajną opcją bardzo jest taki najtańszy toneport od line6. Tzn mi się bardzo do tego celu przydaje.
Idzie wyłączyć mu te wszystkie gównia/upiększacze brzmienia i nagrywać w Audacity/Reapera bezproblemowo. Do nagrywania i porównywania sygnału liniowego w sam raz, przy nagrywaniu z głośników trzeba by było się jeszcze zaopatrzyć wjakiś w miarę miarodajny mikrofon.
Swoją drogą tutaj sygnał liniowy z SVT3pro i precel za 200 zł ze świeżymi strunami (w "próbkach basu" jest ta sama próbka, ale tam jest symulacja kolumny nałożona).
http://dumek2.wrzuta.pl/audio/7MZcxDcXKJ...l_-_czysty
krzywo i chuj, ale słychać. GK się nie dorobiłem jeszcze więc porównania nie będzie. Ale chyba nie będę się dorabiał.
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
06-22-2010, 08:27 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-22-2010, 08:33 AM przez Burning.)
(06-19-2010, 10:40 PM)mazdah napisał(a): Można by też zapytać co jest zajebistego w basie który pasmami włazi we wszystko w zespole - począwszy od blach (góra), poprzez gitary i wokal (środek) aż po centrale (dół) i cały czas próbuje się "przebić" - mimo, że to instrument sekcyjny. A to jest zajebistego, że skleja doskonale bębny z gitarami i wokalem, a przebija się dolnym środkiem i tam sobie warczy.
W Sphere gram nie tylko pod stopę, ale wsadzam smaczki z werblem lub blachami.
wszystko zależy od granej muzy..
PS:
wszystko jest grane lekko, zarówno roundy jak i flaty.
Mi precel na flatach w domu gada podobnie jak Tobie (choć mam wrażenie, że bardziej środkowo), ale jak rozk*rwię CLkę to mam totalnie inny sound, bo pojawiają się harmoniczne (a tona dołu przecież nie ginie)
No i bas mam chyba wyżej ustawiony.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
06-22-2010, 09:36 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-22-2010, 09:40 AM przez groza.)
No Bur masz rację,
widziałem ich live w tym skłądzie:
http://www.youtube.com/watch?v=f5jGzv6yC...re=related
i jak akustycy się obudzili to bas brzmiał PRZEOKRUTNIE - Andy się pod koniec rozegrał i zaczął napierdalać, to myślałem, że mi wątroba wypadnie. kupiłem potem bootleg z tego koncertu oficjalny, i nagrany bas brzmi jak...bas. Ale live urywało dupę strasznie, jak zagrali since i`ve been loving you to zmarłem. Miał dwa rózne precle z flatami i ampega svt rozkręconego.
Ale to jest w ogóle ciekawy zespół jeśli chodzi o basistów - bardzo fajnie u nich brzmiał w sumie każdy rodzaj brzmienia, od mułu z low passem na 100hz  po mega klarownego, brzęczącego ricka... i wszystko fajnie. Tylko oni a/ grać umią i b/ są miksowani przez zawodowców, a nie misiów z laptopem i kradzionymi pluginami.
A odnośnie Jana Pawła Jonesa grającego samym dołem to polecam album sporting life
Burr - na roundach i chromach było nisko, bo wyprostował się gryf. Labellki sa stosunkowo wysoko. No i wiadomo, nie ma jak tego rozkręcić .... :/
JPJ co chwile kombinował, kostka, roundy, flaty, jazz, precision. Ja np polecam Dazed & confused albo All of my love.
Ale nadal nic na temat... :/
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
06-22-2010, 09:51 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-22-2010, 09:57 AM przez Burning.)
Them Crooked Vultures tez mozna posłuchać odnośnie JPJ (John Paul na 100%  )
na temat:
na lekko granych flatach ze ściętymi tonami nie ma różnicy
sądzę, że jest różnica poważna, gdy rozkręcisz svt3pro tak, że zaczyna sie drive, a z GK tego już nie zrobisz.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Niestety mój GK gra tylko na przesterze, ale wyłącznie z preampu. Końcóweczka jest bardzo prosta i bez żadnych cudów, więc faktycznie tu już będzie różnice. Ale jestem ciekaw jak wypada "Boost" z dorosłego G-K :]
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
06-22-2010, 12:55 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-22-2010, 12:57 PM przez Sebastian-J.)
Boost robi wrrrrryy, ale jeszcze za wcześnie żebym się wypowiadał na temat galliena - muszę jeszcze go poznać. Aha, oczywiście nie jest to wrry jakie wydają wzmaki np hybrydowe  Ampeg i Gallien to jednak dwa różne światy, na tę chwilę gallien lepiej wkomponował się w mój świat i moje klocki
Szczerze, to teraz mi nawet lampka nie jest potrzebna, bo jest selekta i jest bejs
Jednak docelowo chciałbym w racku mieć lampowy preamp/brudny kanał, szkoda że np EBS nie robi valvedrive do racka
|