Efekty, Pedalboardy - zdjęcia, testy, opinie
Problemu z lutami nie zauważyłem, ale rzeczywiście błahostka - wystarczyło docisnąć chipy i gra jak trzeba.
Jabłanica (bułg.: Община Ябланица) − gmina w środkowej Bułgarii. Populacja wynosi 6600 mieszkańców. 

blue colander stompboxes

Odpowiedz
http://topguitar.pl/newsy/seria-efektow-...ack-label/

Próbowaliście ? Czy różnica jakościowo faktycznie jest odczuwalna ?
F
Odpowiedz


Ostatnio przeszło bez echa, to wrzucam tutaj. Saimon nagrał w domu kilka przesterów.
Odpowiedz
bardzo fajny ten stary ibanez, zapewne ma rozłączane humbuckery na single ? przydaloby sie chociaz 30 sek palcami i z kciuka zmieniajac przystawki.
z przesterow jak dla mnie to najbardziej rozczarował xotic, digitech tragedia, zaskakuje pozytywnie behringer chociaz troche smazy wysokim srodkiem, mxr i microtubes calkiem w porzadku Smile ale tak naprawde wszystkie to jedna siara, wiecej dalbym czystego sygnalu w miksie, lekko tylko dobrudzając
Odpowiedz
Używa ktoś takiego zasilacza do efektów? Mój spadł z rowerka, brumi i buczy i obawiam się, że koszt naprawy może wynieść w okolicach takiej nówki. Opłaca się? Ktoś ma?

http://allegro.pl/power-plant-zasilacz-1...46868.html
☓ Buzz ☓ Sire ☓ Wzmacniacze klasy D ☓ EMG ☓ Płytki na Fenderach
Nie używam! STOP AGRESYWNEJ PROPAGANDZIE!
Odpowiedz
Nie wiem, jak duży Plant, ale ja używam wersji Junior, która wyróżnia się separowanymi wyjściami (tak twierdzi producent). Nie mogę złego słowa powiedzieć. Porządnie wykonany w mojej opinii - solidna obudowa, żadnych szumów, czy latających wewnątrz elementów Smile Swoją drogą - na Thomannie dużo taniej były. Za Juniora płaciłem 120zł, podczas gdy jego większy brat kosztował lekko ponad 150zł Smile
Squier VM '70s JB 5 | Fender JB '78 | Buzz Hornet














Odpowiedz
Ale on daje mało mocy na wyjście/łącznie. Lepiej Tomanka, zwłaszcza, że ten EBS ciągnie dużo prądu.
Ale on daje mało mocy na wyjście/łącznie. Lepiej Tomanka, zwłaszcza, że ten EBS ciągnie dużo prądu. Imho 500 mAh to bardzo mało, chociaż jak ktoś ma dwa niewielki pobór, to może robić robotę.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
(12-07-2015, 12:50 PM)Krulik napisał(a): Używa ktoś takiego zasilacza do efektów? Mój spadł z rowerka, brumi i buczy i obawiam się, że koszt naprawy może wynieść w okolicach takiej nówki. Opłaca się? Ktoś ma?

http://allegro.pl/power-plant-zasilacz-1...46868.html

Racja, kup nowy i nie naprawiaj, uszkodzony sprzedaj mnie Big Grin
Odpowiedz
(12-07-2015, 03:03 PM)quniq napisał(a):
(12-07-2015, 12:50 PM)Krulik napisał(a): Używa ktoś takiego zasilacza do efektów? Mój spadł z rowerka, brumi i buczy i obawiam się, że koszt naprawy może wynieść w okolicach takiej nówki. Opłaca się? Ktoś ma?

http://allegro.pl/power-plant-zasilacz-1...46868.html

Racja, kup nowy i nie naprawiaj, uszkodzony sprzedaj mnie Big Grin

Po konsultacji z autorem tego zasilacza (impulsowy), może Ci go nawet oddam Wink
☓ Buzz ☓ Sire ☓ Wzmacniacze klasy D ☓ EMG ☓ Płytki na Fenderach
Nie używam! STOP AGRESYWNEJ PROPAGANDZIE!
Odpowiedz
Mam tego dużego powerplanta i oprócz tego, że jedno wyjście nie działa, żadnych uwag nie mam.
Odpowiedz
Podpinam się pod wątek.

Jakich używacie przesterów przy nagrywaniu a czego do gry na żywo?
Chodzi mi o taki siarzące mega przesterowane brzmienie (które w rezultacie z czystym basem zrobi "miazgę" jakby ustawić przesterowany piec gitarowy na uśmiech Romana) jak np. gitara w nagraniach Exploited albo Darkthrone.
Sansamp "ten normalny basowy" BDDI wydaje mi się spoko do gry solo ale do gry sekcyjnej w "ciężkim" składzie ma za mało przesteru.
Big Muff zmiksowany w proporcji 1:4 brzmiał odpowiednio w grze z zespołem
ALE:
zauważyłem ostatnio przy nagrywaniu, że puszczenie drugiej ścieżki basu przez Orange Micro Terror zbierane SM57 na poziome gitar w połączeniu z "czystą" ścieżką basu brzmi tak jak bym chciał.
Tylko teraz jak to przenieść na grę na żywo?
Nie mam finansowej możliwości puszczenia się na oranżadę lub jakiś inny higain. Kostki Metal Zone i RAT dają taki dziwny kaczkopodobny przydźwięk z basem (więcej przystawki pod mostkiem + struny stalowe) i nie mają blendu a wspomniany Big Muff brzmiał do czasu aż usłyszałem się na lampie.
SVT-3PRO do którego się przymierzam nie ma regulacji pętli więc w zasadzie zostaje tylko Sansamp RBI (ma blend) bo "ten dla PSA" nie ma blendu i do tego cena jest dla mnie zaporowa.
Nie chcę żeby się okazało że muszę skończyć z SVT4 i Sansampem dla PSA bo za drogo i za ciężko.
Pomóżcie!
Odpowiedz
Gram dużo z przesterami. Pomimo tego, że moje nagrania się nie ukazują (klątwa), dużo też nagrywam. Mam na imię Michał i nie jestem alkoholikiem.

Próby, koncerty - grasz na tym co masz. Ja czasami blenduję, czasami nie - mam to i to.

Studio - Fender Jazz/Precel w Ampega SVT, zebrany dokładnie zfazowanymi neumannem i 421. Linii w rocku już wtedy nie potrzebujesz - jak nagrasz to nie wykorzystasz w 95% przypadków. Dopuszczalne są wynalazki pt. (tak jak u mnie) Mayo, Mesa czy oldskulowo marshall czy inny hiwatt i np. jakiś hofner czy inny defil - ale trzeba być pewnym, że to zadziała. Czasami działa, czasami nie. Normą jednak jest jazz/precel/mm w SVT. Nie ma co z historią dyskutować.

Co do gry u mnie zdecydowanie największa różnica to siłą gry - próby gram normalnie, ani mega mocno ani mega lekko. W studio w 75% gram bardzo bardzo lekko. Taka świadomość i kontrola nad dynamiką i siłą gry to BARDZO trudna rzecz, uważam to za jeden z wyznaczników dobrego basisty. Ten sam bas, tak samo nagrany zabrzmi kompletnie inaczej jak rozkręcisz gain i zagrasz ledwo muskając struny niż gdybyś zagrał napierdalając tak, że pod koniec numeru odpadają trzy ostatnie progi i dwa palce. Jak ma być masywne, wielkie zło to leciutko, jak ma być bocian z piłą wpierdalający się w czaszkę klekotem to mocno. Warto umieć jedno i drugie. Znam wielu takich speców co robią to wyśmienicie i nawet o tym nie wiedzą Wink

Zresztą podobnie z bębniarzami - Ci co na zawołanie potrafią np. swobodnie lutować werble i tomy a blachy grać bardzo bardzo lekko szybko zaczynają zarabiać więcej od kolegów z poziomem głośności od "mocniej" do "mocniej".

Pudełka, przestery to rzecz kompletnie wtórna - u mnie stanęło na ebs valvedrive (misio), taurusie abigar (średnio mocny przester do wszystkiego), kopii RATa z blendem (high gain) i kopii fuzz facotry (nie nadaje się do niczego, kocham ją!).Miałem już większość popularniejszych efektów - te co mam są IMO bardzo fajne, ale na dowolnym w miarę sensownym przesterze ustawię coś dobrego. Nie wolno dawać za dużo dołu (będzie się dławić raz dwa - zwłaszcza pełna lampa dojebana +12dB na 60hz w preampie w basie), trzeba mieć wzmak/bas/paczkę które mają naturalną górę pasma - jak jest jej za mało to jej wykręcanie na siłę zazwyczaj nie działa.

Setup basu, nowe struny - wiadomo - jak ma być Faith No More to struny muszą leżeć na progach i mieć max 3 godziny, jak ma być Jamerson wprost przeciwnie. Itp. Itd.

Aha. Jak chcesz highgainy i straszny jazgot to warto dograć w studio piec gitarowy - niestety trzeba metodą prób i blędów sobie coś wybrać i same w sobie brzmią przedziwnie - ale można. Przewagą nad opcją "darkglass w axefx" jest to, że będzie bardziej unikalnie i charakterystycznie - choć roboty więcej.

Przykładowo, tak bym nagrywał, widać po łapie że ledwo co tam dotykam struny. Przester jeden, bez blenda.



a tak gram na próbach, mocniej ale też bez jakiegoś szatana. Przester z blendem - wyraźnie słychać, że grają unisono bas i worek pełen chomiczych szkieletów, w pralce.



W studio to było bardzo bardzo bardzo lekko beż żadnego blenda:

https://www.youtube.com/watch?v=YJ66nb185Ws#t=2m50s - od 2:50 wchodzi riff.

a tutaj mocniej i zmieszany piec basowy i gitarowy:

https://soundcloud.com/ikuala/ikuala-fotofobia

Jak dla mnie bez blenda i lekko to jest taka masa w dole, środku warkot i w sumie dalej wyraźna górka. Przy grze mocniej i np. dogranych piecach gitarowych grasz innym pasmem, wyższym. Sądząc po tym co napisałeś to raczej opcja B - najzwyklejszy rat z blendem powinien dać radę. Bigmuff pi deluxe też się nadaje.
Odpowiedz
Generalnie groza napisał wszystko co ja chciałem, tylko lepiej Emotka_2755
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
Darkglass?
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
[Obrazek: 5oTDjh4.png]
Odpowiedz
Jeszcze dobra opcja to przerobienie SFT Catalinbread i dodanie do niego blenda. Mimo mocnych przesterów zachowuje fajny, misiowaty charakter i świetnie reaguje na artykulację - możesz w ciągu chwili zmienić brzmienie od tłustego do jazgoczącego, co jest, w mojej opinii, ogromną zaletą, ale trzeba to trochę opanować i to jest to, o czym pisał groza. Osobiście gram bez blenda i daje radę, chociaż przy grze na preclu z flatami przydałby się ten pomruk w dole, ale jako dodatek.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 42 gości