Absolutnie wszystko o STRUNACH

[Bolem]

OMSON zobaczymy po kilku dniach, tygodniach Rzadko się zdarza, żeby nowo założone świeże sznurki nie brzmiały jak świeże sznurki Obym się mylił, bo skoro rzeczywiście będą dobre to dobrze Dosyć tanie są więc kolejny plus

mateusz mial serie filmikow na ten temat

[jb90]

Hmm a może zamiast klepać się po łbie wytłumaczycie co napisałem nie tak ? O_o O co Wam wszystkim ciągle chodzi ?

[OMSON]

OMSON zobaczymy po kilku dniach, tygodniach Rzadko się zdarza, żeby nowo założone świeże sznurki nie brzmiały jak świeże sznurki Obym się mylił, bo skoro rzeczywiście będą dobre to dobrze Dosyć tanie są więc kolejny plus

Ja grałem ostatnimi czasy na niklach Dunlopa (na pudełko stoi: Made in California). Było tego kilka kompletów. Bardzo dobre sznurki (zbliżone brzmieniowo do DR L0-Riders - pewnie z racji hexagonalnego rdzenia?). Natomiast te EBS tianium-nickiel, są wg moich preferencji o schodek wyżej niż Dunlop, jeśli chodzi o brzmienie.

W kwestii nowych sznurków - czasem zdarzało mi się założyć nówki, brzmiące słabiej niż styrane DRy... Tak było z dwoma kompletami Rotosów...
Struna E (bo o kompletach do czwórki w tym momencie mowa), brzmiała jak flak, na dodatek w jednym przypadku nie stroiła sama ze sobą...

[herp]

Hmm a może zamiast klepać się po łbie wytłumaczycie co napisałem nie tak ? O_o O co Wam wszystkim ciągle chodzi ?

Kup trochę czerwonych Warwicków.

[jb90]

A nie lepiej spalić parę banknotów ? Na to samo wyjdzie Miałem kiedyś czerwone warwicki. szorstkie jak papier ścierny, brzmiały niecały tydzień za 2 przestały stroić 6 dych w dupę.

[jb90]

5 lat temu tyle mnie kosztowały, ale wtedy nie znałem się jeszcze za dobrze na tym wszystkim i kupiłem ot tak bo nowe.

[herp]

No to nie mów, że świeże struny nie majją prawa brzmieć jak stare, tak jak pare postów wyżej.

[jb90]

Rzadko się zdarza, żeby nowo założone świeże sznurki nie brzmiały jak świeże sznurki

Gdzie ty tu widzisz, żebym mówił, że nie mają prawa ? Może okulary ?
I najważniejsze: Czy kiedykolwiek mówiłem, że nie mają prawa brzmieć jak stare ? Ja natrafiłem na dość zdechły sound nowych strun może ze 2 razy, a więc przez te parę lat mojej gry to jest imo rzadko.

[herp]

Rzadko. Na jedno wychodzi. Jeżeli co druga paczka czerwonych warwicków brzmi słabo i Twoim zdaniem jest to rzadko, to ja nie mam nic do gadania.

[jb90]

Ja wypowiedziałem się ogólnie o strunach. Nie o czerwonych W. Rzadko a wcale też różnica imo. Nie dość, że z oczami to jeszcze z czytaniem ze zrozumieniem masz chyba problem. Albo zwyczajnie na siłę chcesz dojść jakichś swoich racji, których nie masz (w tym przypadku).

[herp]

Hej, hej, hej, to już osobisty pocisk a nie dyskusja. Radzęw nie robić sobie osobistych wycieczek.

Czy nowe czerwone Warwicki to nie nowe struny. Proszę bez wycieczek osobistych w moim kierunku.

[jb90]

Zapewne masz rację (że nowe red W to nowe struny natomiast ich jakość wykonania/cena/brzmienie na starcie budzi zastrzeżenia ), ale nie mają one nic wspólnego z długością "życia" ebs-ów, która jest przedmiotem dyskusji.

[herp]

GDZIE TO NAPISAŁEŚ?

Nie widzę tam słowa EBS.

[jb90]

Nie rozumiem możesz jaśniej ?

A ciut jaśniej, bo na prawdę nie wiem o co w tym momencie ci chodzi.

[herp]

OMSON zobaczymy po kilku dniach, tygodniach Rzadko się zdarza, żeby nowo założone świeże sznurki nie brzmiały jak świeże sznurki Obym się mylił, bo skoro rzeczywiście będą dobre to dobrze Dosyć tanie są więc kolejny plus

Gdzie tu piszesz że to EBSy?