Absolutnie wszystko o STRUNACH

[Dex]

O tak, Ashdowny fajnie rzęziły.

[ANTonio]

One mi nie mają podejść na stałe, one mają zagrać na 15lecie Sphere wygarem i wyrzygiem, a nikle są grzeczne.

stalowe Ashdowny u maczosa
ewentualnie mam do pchnięcia roto55 na których grałem 30 minut i mi nie podeszły

o! też ciekawy wynalazek, tylko u Maczosa, nie ma ceny do czwórek... Chyba znalazłem nowy obiekt do testów

[Burning]

Oooo!
Dzięki za przypomnienie o Ashdownach.
Edyta: nie ma .125

[Ramcel]

Oooo!
Dzięki za przypomnienie o Ashdownach.
Edyta: nie ma .125

Stalowe D'addario. Gram na nich praktycznie całe życie i osobiście najbardziej mi pasują ze wszystkich stalówek, które ogrywałem. No i nie są takie drogie, jeśli się znajdzie dobra aukcję. Ze zdychalnością to niby różnie, ale ja mam chujowy pot i dość mocno zużywam struny o progi, także wszystkie struny szybko mi zdychają.

[Bolem]

Drop C 110 czy 115? Czy może coś innego. Najlepiej jak najtaniej oczywiście

a musisz w dropie? Jeżeli nie to polecam strój C standard i najtansze warwicki 130. Tak jest wygodniej

czerwone W dają radę?
Potrzebuję 2 kpl tanich stalówek .125

Moim zdaniem czerwone W nikle dają radę. Stalówki miałem raz i mi nie podeszły

Drop C 110 czy 115? Czy może coś innego. Najlepiej jak najtaniej oczywiście

a musisz w dropie? Jeżeli nie to polecam strój C standard i najtansze warwicki 130. Tak jest wygodniej

Po przemysleniu chyba wlasnie tak zrobie. Mam tylko nadzieje, ze przejdzie przez mostek, ladnie ulozy sie na siodelku i elegancko na kluczu nawinie.

gram w dropach już ze 3 lata, jak mam możliwość to lecę w standardzie, łatwiej znaleźć struny i łatwiej grać. Chyba, że zespół się przestraja standard/drop, wtedy nie ma wyjścia.


Ramcel: używając blokera zabijam nowe ernie balle w pół koncertu, pod koniec już nie brzmią nawet na 'średnio zużyte', raczej jak po 4 miesiącach regularnego grania

[Dex]

Drop C 110 czy 115? Czy może coś innego. Najlepiej jak najtaniej oczywiście

a musisz w dropie? Jeżeli nie to polecam strój C standard i najtansze warwicki 130. Tak jest wygodniej

Po przemysleniu chyba wlasnie tak zrobie. Mam tylko nadzieje, ze przejdzie przez mostek, ladnie ulozy sie na siodelku i elegancko na kluczu nawinie.

gram w dropach już ze 3 lata, jak mam możliwość to lecę w standardzie, łatwiej znaleźć struny i łatwiej grać. Chyba, że zespół się przestraja standard/drop, wtedy nie ma wyjścia.

Znajomy gra na 125 na spectorze legend NTB w B i jest w chuj sztywno. Zastanawiam sie jak na fernandesie bedzie. Podobne wiosła ale mój to bolt-on i raczej sztywny jest. Ewentualnie jakies jego zuzyte 125 zaloze na test.

[Burning]

Ja zawsze używałem 130 w B, ale teraz chcę w tym celu użyć 125.
Dobry setup i kilka godzin przyzwyczajenia pozwala wkładać mniej siły w granie.

[Dex]

Ja zawsze używałem 130 w B, ale teraz chcę w tym celu użyć 125.
Dobry setup i kilka godzin przyzwyczajenia pozwala wkładać mniej siły w granie.

Ja właśnie cały czas zbyt siłowo gram, przez co spinam ręce i mnie bolą. Może w sztywności jest metoda. Alfik zawsze mówił "aby grać szybko to trzeba grać lekko".

[bartoshek]

Co mam powiedzieć. 110 puszczone do B i jest spoko

Celowałem w 115, ale założyłem cieńsze z lekkim niepokojem. Brzmienie typu gruz i żyg.

[Burning]

Dex - spróbuj w drugą stronę.
Ja w tej chwili mam 105 w D i spokojnie daję radę. Na początku było nieco trudniej, bo to co kiedyś było "średniolekko" teraz jest "mocno", ale węższym zakresem siły obsługujesz szerszy zakres dynamiki.
Dobry setup to pół basu

[Dex]

Tez gralem w D na 105 i bylo git. Spróbuje na 110 w C a jak nie to będę kombinowal zgrane sety i może cos podpasuje

[Burning]

Do D najbardziej by mi pasowała .110 na najgrubszą i reszta setu +/- jak jest w 45-105.
C to 2 półtony w dół, więc szedłbym raczej w okolice 115 (GHS robi i to niedrogie)

[bartoshek]

Stalówki w 115 ciężko dostać

[bratekr]

Y... są od ręki w Guitar Project.

[groza]

Do D mi się najbardziej podobały struny 120 w studio parę lat temu - super to brzmiało. Ale....

100-105 zestrojone też ma swoje brzmienie inne i czasami jest to bardzo fajne, zwłaszcza jak można "poświęcić" instrument do takiego stroju. Gra się mniej komfortowo, ale nie czarujmy się - w drop-D zazwyczaj nie o elegancję chodzi. Dug Pinnick zdaje się, że w pizdu cienkich strun używa właśnie (normalny set zestraja do C albo okolic) - a gość brzmi tak, że amen.

Drop C# znajomi metale (czy jak tam się to teraz nazywa) grają na warwolach czerwonych z wyjebaną struną E.

Drop-C Ja bym prywatnie kazał gitarzyście a/ zestroić się do B b/ znaleźć innego basistę. Chyba, że płaciłby za próby