końcówki mocy: fet vs cyfra, czy jest jakaś różnica w brzmieniu?

[Burning]

aaaaaaaa tak
luzik.. chyba browar postawiłeś, więc ok
SVT-CL 2005r, USA

[Viking]

Przeczytałem wątek i widzę, że jak zwykle poglądy są rozbieżne. Ja tam przy okazji sprawię sobie cyfrę - z ciekawości. Gram na edenie tranzystorowym, miałem okazję grać na lampowym hartke i na (chyba) svt (dzięki Burn ) - lampa w każdym razie. Każdy brzmiał inaczej i w zasadzie wszystkie mi się podobały, choć każdy był inny . Wydaje mi się, że czasami zajebistość brzmienia basu bardziej zależy od brzmienia gitar niż wzmacniacza, ale ja tam amatorem jestem więc może bajdurzę. Tak czy siak, przypuszczam że przyszłość to zapewne cyfra.

lampowy Hartke ?
grałeś już na Hartke KILO-1000 ??

[Pufex]

No nie, wydawało mi się, że 3500 to lampa, ale czuje, że pytanie podchwytliwe .

[Burning]

ma jeden ze stopni wejściowych z lampą ;P
to hybryda bliższa tranzystorowi

[Pufex]

A to przepraszam. W środku były szklane cosie, zupełnie jak u moich gitarulów, to myślałem, że to lampy. W każdym razie byłem mile zaskoczony zarówno brzmieniem, jak i mocą.

[Xoov]

Podając za oficjalnymi informacjami od producenta: „Kanał A symuluje brzmienie wzmacniacz lampowego (i zawiera lampę!)”. No może inaczej, ale coś w ten deseń z wyraźnym podkreśleniem, że jest to symulacja lampy zawierająca lampę

[depravedsouls]

laney'e z serii DB np: db400h to hybryda czy ta lampa to tylko na wejściu i to taka podróba hybrydy czy jak? tak samo Hartke lh500 ,kustom de300h,marshall mb450h,jak to jest z tymi głowami czy tylko taki bajer dla domorosłych basistów,taka 1 lampka coś daje jak zachowują się np;po wymianie na inne.

[Burning]

odbiegamy od tematu o końcówkach, bo w w/w wzmakach jest lampka na stopniu wejściowym, ot co

[citizenkane]

Ostatnio gadałem z kumplem który z kolei gadał z pracownikiem jakiegoś studia (wiem brzmi zabawnie, ale to wiarygodne źródło), i ten oto człowiek testował w/w temat.
Wnioski są takie że w przypadku testowanych egzemplarzy (niestety nie wiem co to było konkretnie) różnicy w brzmieniu jako takiej nie było, natomiast 'cyfra' ściszała sygnał przy gęstym graniu. Czyli kostkujesz sobie szesnastki a tu niespodzianka.

Ktoś z was też zauważył podobne zjawisko?