Artykulacja - ćwiczenia
#1
Artykulacja - temat rzeka.
Ja mam jedno pozornie proste pytanie - Jak najlepiej ćwiczyć żeby oba palce brzmiały tak samo?
Na razie siedzę, gram proste patenty, nagrywam się i poprawiam. Postępy są... ale chciałbym, żeby były większe. Jakieś podpowiedzi?
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.

Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Odpowiedz
#2
Trzeba się słuchać, nic więcej. ;)
Fajnym sposobem nq ćwiczenie artykulacji jest granie z metronomem prostego groove'u tak dlugo aż nie zagrasz go w taki sposób, że powiesz "wow, zajebiście!" ;)
A jak już nauczysz się takiego groove'u, wplatasz w niego jednotaktowe fille, i grasz jeden taki fill aż nie osiągniesz stanu takiego jak powyżej - dopiero grasz następny. ;)
Głupi C-dur można ćwiczyć tak żeby było jak najładniej, IMO artykulacja to nic innego jak granie dokładnie połączone ze świadomym słuchaniem własnych wypocin.
Odpowiedz
#3
Mnie najwiecej dalo to cwiczenie :
http://szkola.mayones.pl/zdjecie/mayszko...przyk3.pdf
Ale calosc lekcji http://szkola.mayones.pl/lekcjab.html?id...l=Podstawy to cos co rozwinelo moje brzmienie. Zmudne cwiczenie tych patternow powoduje cos niesamowitego z lewa reka, a dodatkowo rozwija melodycznosc i znajomosc akordow i ich progresje np durowa. Kilka rzeczy na raz, tudziez artykulacja jest cwiczona najintensywniej. Cwiczy sie w tenze sposob dobrze maly palec lewej reki,i cala reka z czasem zaczyna sie trzymac strun prawie ich nie odstepujac, a to wazne gdy chcemy zagrac jakis karkolomny pattern w jednej/ dwu pozycjach.
Dobrze tez grac na jak najbardziej pasywnym brzmieniu, nawet z rozkrecona gorka zeby uslyszec wszystkie mankamenty by moc je potem wytrenowac.
Odpowiedz
#4
(08-09-2010, 04:33 AM)jabłecznik napisał(a): Artykulacja - temat rzeka.
Ja mam jedno pozornie proste pytanie - Jak najlepiej ćwiczyć żeby oba palce brzmiały tak samo?
Na razie siedzę, gram proste patenty, nagrywam się i poprawiam. Postępy są... ale chciałbym, żeby były większe. Jakieś podpowiedzi?

Dwa palce nigdy nie będą brzmieć tak samo. Po prostu trzeba się nauczyć wykorzystywać różnicę - zresztą zagraj sobie 1 palcem zwykły rockowy puls 8mkowy i jak dla mnie nie brzmi to jak trzeba - dopiero z dwoma jest stosowna pulsacja.

Rzecz do nauki to głośność, by jeden paluch nie był głośniejszy zawsze, albo nie miał twardszego ataku.

Ja robię to grając BARDZO, BARDZO powoli - jak palce grają szybko po sobie to trochę jest na autopilocie i nie słychać też wszystkiego. A jak uderzasz strunę raz na sekundę to od razu wyłazi brak kontroli - ja mam problem by nawet jednym palcem zagrać 8 razy pod rząd dźwięk tak samo głośno.

Koniecznie trzeba też uczyć się nieparzystych pulsacji i zaczynania od różnego palucha - D d d D d d D d d, albo co piąty itp - po jakimś czasie można w graniu swobodnie operować takimi pulsami na zmianę z zwykłym rockowym akcentowaniem z werblem. Od jakiegoś czasu gram też paradidle (abaababb i akcenty na każdy po kolei - na przykad), pomaga mi to z oktawkami które są moją bardzo słabą stroną - wyucza świadomej kontroli dynamiki a nie lecenia na autopilocie... to ważne bo częstym grzechem głównych basistów np. przy progresjach ze zmianami akordu nieparzystymi jest łamanie pulsu i akcentowanie mocniej 1 nutki nowego akordu - powinno się umieć konsekwentnie akcentować niezależnie od nutek. Ja tego nie umiem - muszę jeszcze każdorazowo wyćwiczyć...

Lewa łapa o której pisze iq też ważna, dużo pewniej się gra takie np. panterowate zagrywki (dam taba z twórczości własnej;):

E 0 7 8 0 5 7 0 3 5 0 2 3 0 2 3

nie grając wszystkiego tymi samymi 2ma palcami (mój gitarul tak to gra), tylko trzymając się dwóch pozycji - najpierw do 5 progu jedna pozycja wszystkimi palcami a potem jednorazowe przesunięcie ręki w dół i znowu wszystkimi palcami. Mniej ruchu - lepiej, zwłaszcza w basie gdzie tłumienie strun jest niesamowicie istotne.
Odpowiedz
#5
szczerze to ja lubię, że 2 palce brzmią delikatnie inaczej - ważne, by zachować nimi wyrównaną dynamikę.
Ale jak w Sphere jadę równe 8mki to fajniej brzmi 'dagadagadagadaga' niż 'dududududududu'.

Za to pojedyncze akcenty uderzam tym samym palcem, by brzmiały za każdym razem możliwie tak samo.

Jak ćwiczyć?
ano tak jak pisał groza - powoli i dokładnie.
Nagrywać się i słuchać - a także patrzeć na wykres.
Metoda Jontka - skołować sobie urządzenie z czułym wejściem i VU meterem analogowym - widać na bieżąco, czy zagrało się mocniej, czy lżej.
Jak się na to poświęci godzinę raz w tygodniu, a zwraca uwagę też przy innych ćwiczeniach to po kilku miesiącach już jest duuuużo lepiej.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#6
Metoda grozy jest bardzo jak najbardziej godna polecenia. Ważne jest tez nauczyć się zaczynać grać grupy dźwięków zaczynając i tym i tym palcem. Ale wszystko wymaga tu po prostu czasu. Efektów po dwóch dniach się nie ma co spodziewać. I tu się kłania metoda "na wiadro", która podał kiedyś Marek_Haga: bierzemy wiadro z wodą i idziemy ćwiczyć za stodołę. Ćwiczymy aż woda z wiadra wyparuje ;)
Odpowiedz
#7
Dynamika bardzo ważna rzecz - nagrywałem kilku lepszych basistów i grali oni równo zarówno metrycznie jak i z sensowną różnicą dynamiki, ci słabsi mają potworną różnicę dynamiki (nierówno też grają) - na surowo jedne partie są prawie niesłyszalne a inne aż po przesterowanie napieprzane...
Najlepiej się po prostu nagrywać i zwyczajnie oglądać jak "dżdżownice" wykresu wyglądają i posłuchać jak to brzmi z podkładem (np. perka+git).
Urządzonko z VU meterem analogowym też jest świetne - Ashdowny takie mają :)
Sale prób - www.blacksunsound.pl (a także studio, specjalizacja: rock & metal)
Odpowiedz
#8
To fakt - zawodowcy operują dynamiką w skali mikro, amatorzy w skali makro :)
Odpowiedz
#9
Tylko trza jeszcze pamiętać, że najniższe dźwięki jednak aby były podobnie słyszalne co wysokie muszą być jednak "głośniejsze decybelowo" - kłania się tu wydolność sprzętu (zazwyczaj niższa dla basów), ilość alikwot (zazwyczaj mniejsza przy najniższych dźwiękach, szczególnie przy słabszym sprzęcie) i specyfika ludzkiego ucha.

Dlatego najlepszą cezurą poprawnej dynamiki jest ucho i słyszalne "siedzenie" w miksie.

Ostatnio nagrania z wiolonczelą robiłem - najniższe dźwięki były głośne, ale strasznie słabo się przebijały w miksie (mało alikwot), wysokie, pomimo, że zagrane delikatne - waliły po uszach. Normalna kompresja i eq nic nie dawały, dopiero kompresją pasmową to opanowałem.
Sale prób - www.blacksunsound.pl (a także studio, specjalizacja: rock & metal)
Odpowiedz
#10
Inna ważna sprawa - gdy ćwiczycie zawsze wycinajcie dół i podbijajcie górę. To uwypukla błędy jakie popełniamy.
Odpowiedz
#11
Jeszcze jedna bardzo wazna rzecz, ktora z reszta przychodzi z czasem i doswiadczeniem, ale nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawe. Grajac na strunie A warto kazdy dzwiek konczyc zatrzymujac palec na strunie E, powoduje to wybrzmiewanie struny na ktorej gramy, wyucza prawa reke blokowania sie i nie uciekania gdzies daleko gdzie juz bedzie trudniej wrocic na strune (wazne zwlaszcza w trakcie solowania w amoku koncertowym gdzie puszczamy wodze fantazji oraz jakiekolwiek hamulce w prawej rece) oraz pozwala nie odzywac sie samoczynnie flazoletom na powyzszej strunie. To samo czesto tyczy sie slapu, chyba ze umiemy sobie bez tego poradzic, tyle ze tym razem kciuk uderzajac w E powinien spoczac na A.

Ja w ten sposob gralem w jakis 20% moich linii, jak zaczalem grac wszedzie nagle bas zaczal mi brzmiec 100razy lepiej i rowniej. Polecam sprobowac sie z Footprints, glownie na poczatku z C moll gdy uderzamy pryma oktawa pryma septyma itd, ja doznalem olsnienia.

groza:
Napisz jakis kurs basowy ;)
Odpowiedz
#12
http://www.youtube.com/watch?v=wf-J_sJB29Q

Jak zrobić taką sztuczkę, jaką Tal konczy 2 pierwsze frazy?

Takie niby wibrato (to szybkie przesuwanie palców lewej ręki)
Odpowiedz
#13
Normalnie - naciskasz próg i szybko przesuwasz palec po progach (machasz całym przedramieniem - palec jest sztywny). Świetny efekt. na strunie E można sobie pozwolić na gliss dużo większy niż tylko dwa sąsiednie progi.

Jak zwykle - na początku będzie Ci to słabo brzmieć. Musi nieco stwardnieć skóra na palcach lewej, żeby było dobrze.
Gram na nerwach.
Odpowiedz
#14
Będę probował, dzięki Miłosz!
Odpowiedz
#15
Ja sie tego nauczylem sluchajac duzo Grotta i podpatrujac jego filmiki na YT.
Jest troche filmikow szkoleniowych na YT. Warto poszperac.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości