W nowych wiosełkach zazwyczaj znajduje się w futerale taka torebeczka z pochłaniaczem wilgoci (tak jak w butach itp itd)
Ktoś odnotował jakiś negatywny wpływ tego czegoś na wiosło?
Ktoś to jeszcze trzyma w futerale?
Jakieś opinie?
Liczba postów: 568
Liczba wątków: 20
Dołączył: Oct 2010
Reputacja:
1
pochlania wilgoc i dzieki temu nie smierdoli stechlizna ;)
Liczba postów: 4766
Liczba wątków: 17
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
1
Wydaje mi się, że tu bardziej chodzi o futerał niż samą gitarę ;)
Kiedyś mój futerał zamókł w środku... Myślałem, że padnę jak go otworzyłem po miesiącu :D a, gitara była wyjęta cały czas ;d
A nie ma w tym żadnego drugiego dna? Ukrytego voodoo?
Coś jak płytka w basie, różnica w brzmieniu na różnych bateriach (phillips vs duracell?) czy z retainerem i bez?
Bo chociaż sceptycznie podchodzę do powyższych zaczynam się zastanawiać - skoro zbyt suche pomieszczenie niespecjalnie służy dobrze instrumentowi, to czy suchy futerał też?