Klinika GASu

[OMSON]

Zgadzam się z Tobą w 100%.

Ale co mi po "lepszym" skoro ja chcę "takie"?

Jeeeeeeee tam...!

[Viking]

i właśnie te "zatykanie" się lodówy daje taki charakterystyczne "charpnięcie", po którym wiem, że jednak Deathmanu jest zbyt sterylna jak dla mnie

[Burning]

bo nie masz drive'u z palca

[Viking]

mam wystarczający z nadgarstka

poza tym inny drajwer przyjdzie jutro

[Burning]

jak widac nie
ale fakt - kostką brzmię czyściej

[Burning]

nie umiem nie stroję i do tego nierówno

[Viking]

jak widac nie
ale fakt - kostką brzmię czyściej

ja chociaż stroję

[unclefucker]

..a ja się zgadzam z Mazdah! Przecież to jest oczywiste, że każdy ma inną wizję swojego brzmienia i pod tym kątem dobiera sobie graty. Ostatnio miałem okazje zagrać próbę na chinskim hlf 410 + Orange Ad200 + SR5 i chwilowo jazz i precel. Muszę przyznać, że czytelnością zdecydowanie odstaje od EBSa 410 na którym gram zazwyczaj, ale mimo to dzwięk był na tyle charakterystyczny, że w pewnym sensie urzekł mnie . Wg mnie sugerowanie, że to jest be a tamto si jest nic nie warte. Mazdah, jak to Paka okreslił jest takim basowym konserwatystą i to podoba mi się, bo chętnie posłuchałbym takiego basu na żywca z kapelą. ala Pino Palladino

[OMSON]

..a ja się zgadzam z Mazdah! Przecież to jest oczywiste, że każdy ma inną wizję swojego brzmienia i pod tym kątem dobiera sobie graty. Ostatnio miałem okazje zagrać próbę na chinskim hlf 410 + Orange Ad200 + SR5 i chwilowo jazz i precel. Muszę przyznać, że czytelnością zdecydowanie odstaje od EBSa 410 na którym gram zazwyczaj, ale mimo to dzwięk był na tyle charakterystyczny, że w pewnym sensie urzekł mnie . Wg mnie sugerowanie, że to jest be a tamto si jest nic nie warte.

To też kumpel, u którego testowałem przytoczone konfiguracje - jest posiadaczem obydwu torów Sam stwierdził, że jak grał na lodówce - to spodobało mu się 2x4x10 EBSa - jak pograł na EBSie - stwierdził , że brakuje mu tego klucha z lodówy - i tak w koło Macieju... Ja sie tylko dziwię, czemu jeszcze nie kombinuje z Ryśkiem na dwa tory (albo nie kupi jakiegoś splittera)? Ja ograwszy jedno i drugie - wole kopniak z EBSów (dlatego ciesze sie cały czas z posiadania dwóch G-K 4x10). Jedyne - czego zazdroszcze koledze - to CLka (chociaż sam poszedłbym kiedyś raczej w VRke i coś na 4x12" jako drugi tor - mój tranzystor + PSA-1 zostaje)

[gsb]

Jest dokładnie tak jak piszesz. Ma charakter, sprawdza się - ma tez swoje wady (niestety, każdy mówi jedynie o masie, gabarytach). Ja tylko rzuciłem własną uwagę - lodówka jest wolna i się zatyka jak dostanie za dużo w dupę i tyle

Mam watpliwosci czy wiesz o czym piszesz, bo lodówek z tego co wiem było 5 rodzajów i kazda z nich brzmi zupelnie inaczej. Wiec nie wiem na czym bazujesz chłopie.

Wspolczesne amerykanskie maja jakby wyciety srodek i mruczą sobie bez szklistej góry, co w Twoim przypadku moze oznaczac "muł" ( ), ale wczesniejsze edycje są bardziej jak to sie mowi "in-your-face" z wielkim środkiem i czytelniejszą górą - bardziej zrownowazone pasmowo. Nigdy bym nie powiedzial, ze lodowka jest mułem i sie zapycha... Ampegi a szczegolnie zestawy klasyczny typu B15 czy SVT+810 maja charakterystyczny dolny śordek, ktory klei sie w miksach wg mnie najlepiej ze wszystkiego czego do tej pory ujrzał świat. Ale nie do tego zmierzam. Kazdy lubi to co lubi. Jezeli Twoim GASem jest brzmienie Hi-Fi , grasz solowe partie, lubisz brzmienie z DIbOxa na kocnertach, jestes trzonem zespolu i moze do tego wcale nie lubisz jak bas jest glosno na scenie tylko karzesz monitorowcom wrzucic bas w odsluch.... to zrozumiem Ale jak jestes "tylko basistą", ktory ma sie zajebiscie skleić z bandem, czuc na scenie, ze na prawde grasz, to lodówka jest niezastąpiona...

To taki design, ktorego sie nie poprawia, bo zostal przemyslany od poczatku do konca i nie jest przypadkiem. Po prostu brzmi dobrze.

[ralf-p]

Ampegi a szczegolnie zestawy klasyczny typu B15 czy SVT+810 maja charakterystyczny dolny śordek, ktory klei sie w miksach wg mnie najlepiej ze wszystkiego czego do tej pory ujrzał świat. ... Ale jak jestes "tylko basistą", ktory ma sie zajebiscie skleić z bandem, czuc na scenie, ze na prawde grasz, to lodówka jest niezastąpiona...
To taki design, ktorego sie nie poprawia, bo zostal przemyslany od poczatku do konca i nie jest przypadkiem. Po prostu brzmi dobrze.

nic dodać nic ująć

[dexter_ck]

[Brylant]

Nie odczuwam żadnego GAS-u... dziwne.

[bratekr]

Aktualnie - lodówki. I lampy pełnej. I auta do wożenia owego stacku.

[dexter_ck]

I technicznych do noszenia...