Klinika GASu
Chuja się znacie. Junkers to przede wszystkim TO:

[Obrazek: 1071201.jpg]

Fabian, bransoleta ma swoje zastosowanie. Pasek też. To jak z preclem i MusicManem. Nie wyobrażam sobie divera ze skórzanym paskiem, np. takiego:

[Obrazek: dborangebook2.jpg]

Do wody z paskiem nie wejdziesz.
Odpowiedz
Kiedyś kiedyś, to to:

[Obrazek: L1.611.4.75.2.jpg]
Odpowiedz
Sie znacie Tongue
[Obrazek: BOC-BLACKOUT-CONCEPT-ROLEX-MILGAUSS-01.jpg]
Odpowiedz
fajny sikor, pasowałaby do niego (już trochę mniej fajna) sygnatura Petera Steele
[Obrazek: shapeimage_1.png]
o ile w ogóle do tego basu może pasować zegarek. Wink
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz
Przez ten zielony wyglada jak z odpustu :p

Odpowiedz
po chuj takie drogie zegarki. Ja kupuje non stop tanie zegarki których mi nie szkoda jak zarysuje , zagubię, czy zepsuje Big Grin nie przekraczam 50zł/szt.

Aczkolwiek mam jeden 25letni zegarek po tacie, który uwielbiam nosić bo jest kozak, a reszta niedrogie ale śliczne
SPRZEDAM:
- kolumna SWR Goliath III - lata 80/90 I edycja - 1.700 zł
- elektryk Strato Concorde - 350 zł
Odpowiedz
(07-25-2013, 10:38 PM)Alekone napisał(a): po chuj takie drogie zegarki. Ja kupuje non stop tanie zegarki których mi nie szkoda jak zarysuje , zagubię, czy zepsuje Big Grin nie przekraczam 50zł/szt.

Aczkolwiek mam jeden 25letni zegarek po tacie, który uwielbiam nosić bo jest kozak, a reszta niedrogie ale śliczne

Przecież nie będziesz wklejać na forum zdjęcie szrotu z atrapą chronografu..... To tak jakby wkleić do "ah kobiety" dziewczynę bez fotoszopu, tatuaży i ważącą pow 45kg, pewnych rzeczy nie wypada robić.

Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
Odpowiedz
(07-25-2013, 11:02 PM)obserwacja napisał(a):
(07-25-2013, 10:38 PM)Alekone napisał(a): po chuj takie drogie zegarki. Ja kupuje non stop tanie zegarki których mi nie szkoda jak zarysuje , zagubię, czy zepsuje Big Grin nie przekraczam 50zł/szt.

Aczkolwiek mam jeden 25letni zegarek po tacie, który uwielbiam nosić bo jest kozak, a reszta niedrogie ale śliczne

Przecież nie będziesz wklejać na forum zdjęcie szrotu z atrapą chronografu..... To tak jakby wkleić do "ah kobiety" dziewczynę bez fotoszopu, tatuaży i ważącą pow 45kg, pewnych rzeczy nie wypada robić.

Po to, żeby czas płynął wolniej. Ale rozumiem Twoją perspektywę.

Dla mnie zegarek to małe dzielo sztuki, dla Ciebie przedmiot uzytkowy.

IMHO Zegarek to jedyna biżuteria na jaką może pozwolić sobie facet.

W domu mam jeszcze taki:

[Obrazek: 456705d1308444478-help-longines-pocket-w...396sml.jpg]

Z lat 1910.

Ale jego nie noszę - zabytek.
Odpowiedz
Jedyny, który mi się podoba i który mógłbym nosić, to ten Fabiana. Zajebisty jest!
Odpowiedz
(07-25-2013, 11:02 PM)obserwacja napisał(a): Przecież nie będziesz wklejać na forum zdjęcie szrotu z atrapą chronografu..... To tak jakby wkleić do "ah kobiety" dziewczynę bez fotoszopu, tatuaży i ważącą pow 45kg, pewnych rzeczy nie wypada robić.

Ty to chyba przyjaciół za wielu nie masz... Rolleyes
Odpowiedz
(07-25-2013, 10:38 PM)Alekone napisał(a): po chuj takie drogie zegarki. Ja kupuje non stop tanie zegarki których mi nie szkoda jak zarysuje , zagubię, czy zepsuje Big Grin nie przekraczam 50zł/szt.

Aczkolwiek mam jeden 25letni zegarek po tacie, który uwielbiam nosić bo jest kozak, a reszta niedrogie ale śliczne
Mnie zaraził ojciec, choć nigdy nie mieliśmy drogich nowych. Ojciec naprawiał zegarki sam i czasami dostawał od kogoś fajnego szwajcara z dawnych lat, który był do ratowania. Kilka nocek i zegarek potem śmigał długie lata. Zresztą tak się przyzwyczaiłem do staroci, że nowe zegarki mnie drażnią Wink

Co jest w nich fajnego? Przyłóż kiedyś do ucha porządnego szwajcara i posłuchaj mechanizmu. Ruskie zegarki chroboczą, szwajcary grają. Dosłownie. Jakbyś pukała łyżeczką w małą filiżankę. Coś pięknego Smile Słuchałem tak w podstawówce swoich: Ferro (tanioszka, ale solidna, przezroczysty dekiel miał), Delbana (już nieco lepiej). Potem miałem elektroniki (wiecie - lata 80te) - z kalkulatorem na przykład mrgreen W latach 90tych miałem dwa kwarcowe, ale żaden nie dotrwał do końca żywotności baterii (tani Casio i dobry Tissot). Tzn. działały i pewnie działałyby do dzisiaj, ale je wywaliłem. Serio. Kwarc - to nie zegarek dla mnie. Nie założę podobnie jak elektronika z wyświetlaczem.

Niedawno zajechałem starą Cymę. Kiedyś ją wyszykuję Smile Teraz (nie szwajcar, ale też spoko) mam starego Seiko po Teściu. Super prosty, elegancki, lekki i niezawodny. Jest z lat 70 i zasuwa jak dziki. Uwielbiam go Smile No i mam pamiątkę po Teściu.
Gram na nerwach.
Odpowiedz
(07-26-2013, 06:14 AM)zakwas napisał(a):
(07-25-2013, 11:02 PM)obserwacja napisał(a): Przecież nie będziesz wklejać na forum zdjęcie szrotu z atrapą chronografu..... To tak jakby wkleić do "ah kobiety" dziewczynę bez fotoszopu, tatuaży i ważącą pow 45kg, pewnych rzeczy nie wypada robić.

Ty to chyba przyjaciół za wielu nie masz... Rolleyes

Temat to klinika GASu a nie "pierdolnę sobie posta to może dobiję do 100000 w tym roku" więc sobie daruj osobiste wycieczki.
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
Odpowiedz
(07-26-2013, 07:17 AM)obserwacja napisał(a):
(07-26-2013, 06:14 AM)zakwas napisał(a):
(07-25-2013, 11:02 PM)obserwacja napisał(a): Przecież nie będziesz wklejać na forum zdjęcie szrotu z atrapą chronografu..... To tak jakby wkleić do "ah kobiety" dziewczynę bez fotoszopu, tatuaży i ważącą pow 45kg, pewnych rzeczy nie wypada robić.

Ty to chyba przyjaciół za wielu nie masz... Rolleyes

Temat to klinika GASu a nie "pierdolnę sobie posta to może dobiję do 100000 w tym roku" więc sobie daruj osobiste wycieczki.

Nie ja zacząłem osobiste wycieczki (jakkolwiek zawoalowane by nie były), nie ja pisałem o "ah kobiety" w Klinice GASu i nie ja potwierdzam moją tezę. Śmieszne jest takie udowadnianie innym jacy są chujowi, a jaki Ty w domyśle zajebisty i dojrzały tam z drugiej strony monitora.
Odpowiedz
(07-26-2013, 06:09 AM)barabas napisał(a): Jedyny, który mi się podoba i który mógłbym nosić, to ten Fabiana. Zajebisty jest!

[Obrazek: 13804d1232648689-tissot-automatik-chrono...bild-1.jpg]

[Obrazek: 192747d1244473572-show-off-your-tissot-p...161yb4.jpg]

Wink
Odpowiedz
no kufa że zegarki są zajebiste to wiadomo, bo mam ich z 10 Big Grin ale raczej jeżeli chodzi o kase, podchodzę do nich jak do okularów. Ponieważ straszna ze mnie ciamajda często coś psuję, gubię, więc wolę nie przekraczać w takich zakupach zaczarowanej kwoty 50zł Smile
Ale facet z minimalistycznym zegarkiem jest hot tak czy siak Big Grin
[Obrazek: 1000w]
SPRZEDAM:
- kolumna SWR Goliath III - lata 80/90 I edycja - 1.700 zł
- elektryk Strato Concorde - 350 zł
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 85 gości