Ostatnio zauważyłem problem w swoim ampegu svt3. Mianowicie, od około miesiąca "popierduje" (jak gdyby używać lekkiego fuzz-a) przy niskich glosnosciach, co jest slyszalne szczególnie przy graniu wysokich dźwięków. Sprawdzalem lampy (mają rok, próbowałem wymieniać je pojedynczo- dalej przesteruje), ale wydają się być ok, sprawdzałem bas, kable, ale też są ok. Paczka też nie była ostatnio bardzo tyrana, poza tym gdyby była to wina paczki to pierdzialo by cały czas- miałem już kiedyś zerwana cewke w glosniku. Na talkbass.com piszą, że może być to wina nie wyregulowanego bias-u, ale czy mógł się on rozregulowac sam od siebie? Co myślicie? Wiecie, kto mógłby się tym ew. zająć w okolicach Krakowa?
__________________________________________________________
MM Stingray 5 --> Ampeg Scrambler --> Ampeg SVT3 --> Ampeg SVT410 HLF